w systemach takich jak TACT lub Dirac nie mamy żadnej informacji o źródle. System zostaje skorygowany w danych warunkach lokalowych do pewnej referencji zapisanej w procesorze.
Nie wyczuwasz nonsensu?? Przecież własnie po to dąży się do referencji w zapisie jak i w odtwarzaniu. Jeżeli jesteśmy w stanie odtworzyć dźwięk po skorygowaniu cech własnych pomieszczenia i może jeszcze głośników, to eliminujemy jego wpływ i otrzymujemy brzmienie które było zdjęte w warunkach w jakich dokonywano nagrania.
Raczej otrzymujemy brzmienie najbliższe temu co zostało zapisane na nośniku, od tego co rejestrowano raczej ląduje się daleko :)
Technicznie rzecz ujmując korekcja w stylu Tacta jest optymalna - poprawia to co może poprawić poprzez bezpośrednie badanie środowiska w danym momencie dostępną w pokoju elektroniką i głośniki.
I chyba więcej się nie da zrobić (plus oczywiście prawidłowo wykonana pasywna adaptacja akustyczna pomieszczenia).
Gdyby wytwornie sprzedawały nagrania dokładnie tak jak zeszły one z mikrofonów na taśmę/dyski, wszystkie ścieżki, bez wyjątku, bez kompresji i innych manipulacji .....
Wyobrażam sobie to wtedy w następujących krokach:
1 Sala koncertowa jest dokładnie zeskanowana i sprofilowana - i taki profil dostarczony z nagraniem wielościeżkowym.
2 Pokój słuchacza wraz z jego elektroniką sprofilowany na tej samej zasadzie.
3 Algorytm, który mając oba profile plus nagranie wielościeżkowe, stara się dopasować korekcję (korekcję każdej ze ścieżek osobno i ich wzajemne mieszanie) tak by wypadkowa była jak najwierniejsza wrażeniom na sali koncertowej - plus ewentualnie dodatkowe fanaberie słuchacza.
Ten punkt odbywałby się w czasie rzeczywistym już na DSP u słuchacza oczywiście.
Ale uzyskiwanie tego wszystkie poprzez manipulowanie już gotowym zmiksowanym i spreparowanym nagraniem jest raczej nierealne - to jest jak gotowe danie na stole - jak chcesz w gulaszu nagle mieć lepiej wysmażone mięso, albo paprykę to wyobraź sobie minę kucharza na taką prośbę ... Jest co jest, trochę soli, trochę pieprzu możesz dodać, ale za wiele nie zmienisz, nawet jak weźmiesz inny talerz, widelce i stolik w knajpie.
Dlatego korekcja akustyki pomieszczenia i wad systemu w pewnym zakresie to jedyne co można tak na serio zrobić dobrze by jak najwierniej odtworzyć gotowe nagranie.