Audiohobby.pl

Philips FC 950

Hammer

  • 4863 / 2502
  • Ekspert
19-11-2024, 09:12
Mnie ten mechanizm przypominał jak z jamnika jakiegoś, zbyt prostacki jak na 3 głowicówke, ponoć w prostocie jest sukces, tyle że jak wspomnieliśmy to schyłek kaset analogowych więc pewnie się nie przykładali i po co więcej silników..... nie ma co od Philipsa wymagać za dużo.....
Może autostop tyrka?

chorazy3

  • 1685 / 1805
  • Ekspert
19-11-2024, 09:15
Auto stop też podejrzewałem, ale to nie to.
Paweł

pień

  • 2470 / 1239
  • Ekspert
19-11-2024, 12:05
Natomiast co do terkotu przy odtwarzaniu to nie znalazłem przyczyny


Ząb wyłamany - złamany albo coś wlazło między sąsiednie zęby na którymś z tych kół które pracują przy odtwarzaniu- ew.  pęknięte koło. 
   Gdzieś tam w swoich złomach ze dwa czy trzy razy terkot był i za każdym razem właśnie z takiego powodu. 

chorazy3

  • 1685 / 1805
  • Ekspert
Dzisiaj o 08:42
Jak najbardziej uwaga słuszna, że coś nie tak z kołami zębatymi. Niestety po kolejnej rozbiórce nie znalazłem przyczyny. Może ogólnie jakieś luzy tam są, bo do odtwarzania używane są trzy koła zębate na raz i do tego zębatka na szpulce.
Jedyne co znalazłem to pęknięcia w plastikowych mocowaniach osi szpulek, mimo tego osie siedzą ciasno, nie dają się wyjąć. Dałem po kropelce kleju w szczeliny dla wzmocnienia.
Paweł

chorazy3

  • 1685 / 1805
  • Ekspert
Dzisiaj o 08:46
A co do brzydkiej czołówki, Hammer to ja w swojej usunąłem rysy takim markerem olejowym (i wykałaczką). Może wygląda na czarny ale po wyschnięciu odcień pasuje niemal idealnie.
Paweł

pień

  • 2470 / 1239
  • Ekspert
Dzisiaj o 10:42
Niestety po kolejnej rozbiórce nie znalazłem przyczyny. Może ogólnie jakieś luzy tam są, bo do odtwarzania używane są trzy koła zębate na raz i do tego zębatka na szpulce.

Czy częstotliwość upierdliwego trykania jest zmienna w czasie?   Tzn na końcu odtwarzanej kasety zmniejsza się np.   
Jeżeli zmniejsza się to wskazywałby to po mojemu na źródło związane z >talerzykiem<   nawijania- odbiorczym.
  Jeżeli stały w swojej częstotliwości to coś co może napędza jakąś krzywkę?   Coś co ma opór zmienny w czasie.
  Mam jakiegoś tam grundiga-  może nie aż tak zatrybionego hehehe  ale dobrze gadasz z luzem.  Może trzaskać koło które siedzi gdzieś luzem i to jego czopy stukają w takt obciążenia.
   W sumie to trafił ci się świetny mechanizm dla hobbysty :)   
Pęknięcia które zauważyłeś i zalałeś klejem to pryszcz, tam powinno być OK  ale jeżeli są to oznacza też że koła  > zeschły<  się z czasem, zmieniły rozmiary-  wypaczyły się itp....    Ja to od znajomej chemiczki kiedyś dowiedziałem się  że to wada wynikająca z tzw.  plastik nie uspokojony  :)
  Zgroza prawdziwa kiedyś w naszych polonezach, fiatach kredensach i kaszlach.     Nie tylko zresztą.    Wymontowałeś jakiś plastik i potem już za chiny w swoje miejsce nie pasował.


aaa właśnie.  W tym grundigu to też masakra była.   Robiłem kreski markerem na kołach i dzięki temu też zobaczyłem że jedno stuka.
Skakało wzdłuż osi i stukało o ścianę mechanizmu
« Ostatnia zmiana: Dzisiaj o 10:45 wysłana przez pień »

Hammer

  • 4863 / 2502
  • Ekspert
Dzisiaj o 12:23
A co do brzydkiej czołówki, Hammer to ja w swojej usunąłem rysy takim markerem olejowym (i wykałaczką). Może wygląda na czarny ale po wyschnięciu odcień pasuje niemal idealnie.

heheheh tam jest więcej rys niż lakieru......