Wojtku, wszelkie zniekształcenia czy nierównomierności się dodają, więc po ich zsumowaniu dostajemy na końcu albo dźwięk do d......py, albo taki nad którym spuszczają się "audiobile". Jak pewnie większość "niewierzących" zauważyła, czym więcej zniekształceń zsumowanych tym dźwięk bardziej "audiobilski" (lampy, kable skręcane z nie wiadomo czego).
Dodając wszystko do jednej Kupy, nie da się takiego czegoś usystematyzować, ujednolicić. Każda dodatkowa zmienna będzie wprowadzać na końcu toru inną zmienną.
Zepterowi chodzi o to, o co nam wszystkim, czyli jak najbardziej zbliżyć się do parametrów fabrycznych danego urządzenia. Tu wyszło 6,5% poniżej, całkiem nieźle jak dla mnie, ale ja żaden "audiobil" więc niekoniecznie całkiem dobrze.
I nie pytajcie co palę.