Mam taki problem. Po włączeniu magnetofonu, za każdym razem od nowa, tak zachowuje się sygnał 10kHz (kaseta A.N.T. do ustawienia azymutu). Trwa to tak do 30 sekund, następnie się stabilizuje i jest już cały czas ok. Jak zatrzymam odtwarzanie i od razu znowu Play jest ok też. Ale jak odczekam na włączonym magnetofonie te 30 sek. to wszystko od nowa.
Zachowanie jest skorelowane z niestabilnością prędkości obrotowej silnika capstanów: po włączeniu jest ok. 3050 Hz i powoli spada do prawidłowej i stabilizuje się wtedy. W&F jest 0.05 -+0.01% cały czas. Kaseta dynamometryczna pokazuje BT 8 g/cm (stabilne) i 55-60 g/cm na prawej szpulce. Zasilanie silnika capstanów stabilne cały czas 12.2 V.
Silnik capstanów najpierw przeserwisowałem - bez efektu, wreszcie wymieniłem na inny używany (ale który trzymał obroty w decku z którego go wyjąłem) - też bez efektu.
Opisaną niestabilność azymutu wyraźnie słychać w trakcie sluchania muzyki też, więc kaseta testowa jest ok.
Nie wiem co jest przyczyną - pasek płaski ? Jest wciąż niewymieniony, prawdopodobnie ori, ma lekki, krótki poślizg po przytrzymaniu palcem koła zamachowego, ale po ok. 1s mechanizm się wtedy zatrzymuje.
Czy może elektronika ?