A u mnie dla odmiany całkiem inny klimat..
Cigarettes After Sex, album Cigarettes After Sex.
Albumu słucha się jak jedną długą piosenkę,a jednak są inne.Jedna z moich najmniej ulubionych okładek,nic nie przebije Death w tym temacie...ale się rozpisał....
Na TDK SA 90
Strona B. 10 utworów 46:56 , może wejdzie :)