Sprzedający nie odpowiedział na moje zapytanie. Od kogoś takiego nie warto kupować.
Tymczasem magnet sie sprzedał...
Nie odpowiedział, bo już widocznie ktoś zdążył go łyknąć, zanim napisałeś.
Zachęcających opinii to On niema niestety. Fakt poszedł :( Zobaczymy kiedy wyjdzie z powrotem "cudownie ozdrowiony"...
Przypomniałem sobie, jak rok temu na alegroszu wisiały Naki BX-100 i BX-125 w ładnym stanie wizualnym, uszkodzone, oba po 100 zł. Miałem ochotę brać, ale portfel mówił jednak "nie", a za chwilę cena obu skoczyła do 150 zł, bo magnetofony właśnie cudownie "ozdrowiały". Co ciekawe, za tą cenę wisiały jeszcze przez parę miesięcy!!! Więc ewidentnie coś było nie tak ze sprzedającym...