Ktoś miał niesamowitą wyobraźnię ;)
Pomijając otoczkę marketingową na pograniczu audio voodoo, to Daimon GXP II, bo mamy do czynienia raczej z tym samym, była bardzo dobrą kasetą. Znalazłem w temacie "Mechaniczne aspekty kaset magnetofonowych" jej test i pozwoliłem sobie skopiować go również tutaj.
Wyszukałem też, że TSA TURBO była oficjalnie produkcji szwajcarskiej i występowała w wersjach CX-II i SCX-II. Taśma w środku pochodzi na 99% od BASF w wersjach Chromdioxid extra II / Chromdioxid super II.