Na wstępie chciałbym się przywitać ze wszystkimi na forum. Czytam forum namiętnie od bardzo długiego czasu, biernie.
Przyszedł czas na rejestrację, gdyż zmagam się z problemem, albo tylko mi się wydaje.
Nabyłem jakiś czas temu decka jak w temacie. Wszystko pięknie, ładnie odtwarza, nic się nie wkręca, taśmy nie gniecie itp, ale...
No właśnie, jest pewne ale, otóż gdy nagrywam na kasetę typu pierwszego, czyli żelazo, to bez włączonego dolby przy odsłuchu, szum straszny, przynajmniej tak mi się wydaje. Na chromie oczywiście mniej, na metalu jeszcze nie sprawdzałem. Natomiast z włączonym dolby, szum adekwatnie mniejszy, ale jakość wysokich pozostawia dużo do życzenia. Jest ich mało. Bez włączonego dolby tez przy odsłuchu szału nie ma, ale lepiej.
W czasach gdy kasety były w kioskach, miałem decka Sanyo już nie pamietam modelu, ale pamietam, że jak nagrałem taśmę to moim zdaniem grało duuuużo lepiej.
Ciekawostka, gdy nagram ciszę, to tak jakby szum w nagraniu był większy niż na taśmie gdzie nie ma nagrania... hmmm?
Może coś trzeba zrobić typu demagnetyzacja?
Nigdy tego nie robiłem, wiec nie wiem jak się za to zabrać.
Jeśli trzeba mogę wstawić próbki jakiegoś nagrania na życzenie.