Dzięki :)
Kliknąłem na linka, potem na kolejnego i zastanawiam się jakim cudem wcześniej nie zauważyłem tematów. Kupa lat w sumie minęła odkąd temat został przeżarty. Miałem sporo radochy z czytania a jedno zdjęcie popełnione Gustawem musiałem sobie ściągnąć. Bardzo fajne. Myślę że bana za tą samowolę wklejenia prawie audiofilskiego źródła tutaj nie dostanę.
No cóż- chyba pozamiatane mam w kwestii zastanawiania się który smyrfon lepsiejszy jest. Skoro nawet ponad 10 lat temu HTC dawał radę. Swoją drogą gdzieś takiego mam, badanego onegdaj w tych starych tematach:)
Ja przerabiałem jakiś jabłkowy mały, Huaweia , Sony Xperię i wspomnianego Samsunga.
Soniacz to świetny grajek do napędzania słuchawek, Huawei ma taką jak to nazywam prywatnie- manierę chińskich wokali żeńskich hehehe- czasami wq... ale za to ma aptx i fajnie dogaduje się z systemem muzycznym wbudowanym w MAN-a (ciężarówka to jest- całkiem audiofilska, poważnie- lepiej gra w środku niż nie jedno odpowiednio dostosowane pomieszczenie) którego używam w pracy a tam panienki nie drą się nieznośnie. Japko za to fajnie streaminga podaje na Volumio.
Dotychczas moim faworytem był Soniacz ale teraz skłaniać zaczynam się w stronę Samsunga. Gdyby miał jeszcze zwykłe gniazdko to byłby całkiem spoko.
Teraz gdy zacznę dłubać hobbystycznie to ulepię raczej coś w rodzaju stacji dokującej dla telefonu, zamiast bawić się w dac-i itp..
No chyba że może jakiś większy ekran, tablet. Jeżeli jest jakiś dorównujący telefonom w kwestii >dźwięku.
Przypuszczam że tam tyle pary nie szło w opracowania tak jak w telekomunikcji :)
Jednak dla zasady trzeba będzie pytać tu i tam jak to tablety w >audiofilii< stoją .