Przedwczoraj miałem (jak się później okazało) proroczy sen, że usunąłem to śnieżenie i smużenie w Elektronie. Więc wczoraj wieczorem dobrałem się do niego, zacząłem grzebać przy głowicy, ARW oraz w module pośredniej - i właśnie w pośredniej znalazłem jeszcze 3 ruskie kondensatory! Zdziwiłem się, że nie wymieniłem ich, bo dwa w tym module już wymieniłem na nowe Jamicony. Później przypomniałem sobie, że była taka sytuacja, że podczas recapu zabrakło mi niektórych wartości i musiałem zamówić sobie zapas. Widocznie założyłem blachę na moduł pośredniej, a kiedy przyszły nowe kondy, zapomniałem o tych trzech. Po włożeniu ich do testera od razu było jasne, że to one były winne tym zakłóceniom. Jeden miał przerwę, a dwa pozostałe ESR kilkadziesiąt Ohmów... ;)
Po ich wymianie i uruchomieniu TV, obraz był czyściutki i kolorki tak piękne, że aż chce się oglądać! :D Pozostało mi jeszcze sprawdzić coś, ew. dopieścić i przywożę go do siebie (jest w starym domu), gdzie będę na nim oglądał z magnetowidu starsze filmy nagrane jeszcze w 4:3 :)