Aiwa AD-WX999 kupiłem ją sprawną, miała tylko uszkodzony klawisz od otwierania kieszeni. Był po prostu wewnątrz wyłamany. Z wierzchu wygląda zabójczo: obydwie kieszenie z nagrywaniem, szybki revers, amorficzne głowice, regulowany bias dla osobnych kieszeni . Wyposażenie na wysokim poziomie… ale niestety tylko wyposażenie . Bo niestety dźwiękowo pomyłka bez krzty uczucia, bez barwy, z namiastką dynamiki. Rozlewający się dźwięk , podbity średni bas, wysokie tony metaliczne i bez wyrazu. Brzmienie ogólnie męczące.
A zapowiadało się po wyglądzie tak fajnie, czyli raczej nie polecam. Ale jako magnetofon do kolekcji to owszem.
Poniżej kilka zdjęć, niestety nie posiadam żadnego filmu i na szczęście tej kopiarki także.