W razie czego to przy wymianie paska można je łatwo podmienić.
Trzymam Ciebie za słowo ;-)
Swoją drogą, ciekaw jestem ile obecne nowe dobrej klasy SMD wytrzymają.
Spoko ;)
Kupowałem chyba w Mouserze więc oryginały, myślę że posłużą.
No i tak - zmontowałem mechanizm, podłączyłem do sysconu i wszystko działa. No prawie :) Tzn tact switch od otwierania kasety jednak działa niepewnie - nie załapuje albo załapuje dwa razy na raz więc mechanizm otwiera się i zaraz zamyka. Nie za każdym razem. Raczej do wymiany.
Nie wiem jakiej firmy montowało Sony (ALPS?), w serwisówce jest tylko numer części. Może po prostu kupię Alpsy i wymienię od razu też play/stop/rev/ff aby mieć spokój.
Miałem też chwilę paniki z mechaniką, bo przy otwieraniu kasety dźwięk był taki jakby z delikatnym terkotem. Takim ledwo co. Long story short - ten wahliwy trybik od napędu rolek kasety wydaje taki dźwięk. W sumie dobrze się stało, ponieważ zauważyłem, że plastik, w którym jest obsadzona ośka zaczyna pękać. Po odtłuszczeniu zalałem pęknięcia klejem CA. Wszystko chodzi cacy, płynnie i miękko.
Na zdjęciu widać, że rozbebeszyłem front i górne wzmocnienie - mechanizm można wyjąć bez tej rozbiórki, tylko trzeba odpiąć przewody z SYSCON i się gimnastykować. Tak mi było łatwiej wyjąć i testować mechanizm.
Odkurzę, sprawdzę płytki i zmontuję, jak zdobędę tact switch.