U mnie to samo, wszystkie poza kołkami. Zapewne nie będzie większej różnicy w działaniu kasety, gdyż o ile dobrze pamiętam, te kołki służą jedynie temu aby kaseta się nie zaplątała podczas pracy. Do tego mogą one powodować odciśnięcia kołka na taśmie podczas większego naciągu.
Co do zużycia kaset od HPR, to u mnie dość szybko porobiły się szyny na taśmie od poziomu i azymutu. Nie zauważyłem jednak, aby powłoka magnetyczna zostawała na głowicy. Jednak obecnie ich nie używam i ciężko mi ocenić jak się będę trzymać podczas większej eksploatacji. Raczej to co napisałem powyżej nie rokuje zbyt dobrze, choć kasety z "szynami" potrafią działać jeszcze prawidłowo dość długo.