Na PR-kach również ma jeszcze plomby i co najlepsze - nie wymaga kalibracji!!! Sprawdziłem tylko parametry odczytu i są jak z serwisówki - aż byłem w szoku haha :) Zapisu jeszcze nie sprawdziłem, bo do wymiany są 4 tranzystory w torze zapisu, bo jeszcze kilka lat temu zaczął przerywać na jednym kanale podczas nagrywania, a pasuje wymienić od razu wszystkie 4 i mieć spokój na kolejne lata... Niestety nie miałem takich nowych, luzem...
Pamiętam, że nagrywał bardzo dobrze, więc jest szansa, że również nie trzeba będzie nic zmieniać. Aż żal zrywać plomby z tych PR-ków... ;) Na śrubach od mechanizmu również były plomby, więc nigdy nie był robiony.
Właśnie gra sobie i znów cieszy ucho i oko :) Jedynie góra jest dość mocno poobijana (na foto nawet nie wyszła tak źle), ale już w takim stanie do mnie trafił - uratowany wtedy z zakładu elektrośmieci przez znajomego :)