Kurcze muszę kiedyś zrobić zestawienie pt.: Nano - od pomysłu do realizacji... Mam wrażenie, że od momentu, gdy o jakimś decku Nano pomyślisz do tego aż go naprawisz i będziesz słuchał to raczej czas liczony w dniach niż tygodniach :-D.
Dla jasności, to nie przytyk, tylko no...tak trzymać :-D.
Muszę przyznać, że ten Artura w srebrnym, nawet trochę taki poobgryzany wygląda super. Zresztą w ogóle bardzo ładny design.
O brzmieniu poczytałem i coś mam wrażenie, że on nie dla mnie - ja jednak preferuję czystą i detaliczną górę, nawet kosztem dołu. Szkoda...pasowałby mi do sypialni...chociaż no właśnie wyjście słuchawkowe nieregulowane.
Jak Wy sobie koledzy radzicie z nieregulowanym wyjściem słuchawkowym? W sensie da się tego w ogóle używać?
W jednym z decków mam takowe i słuchać się nie da, bo łeb rozsadza - nawet przy stosunkowo trudniejszych słuchawkach (ok 70 Ohm).