No powiem szczerze, że ten magnetofon jest w zasadzie nie tyle brzydki, co dziwny, z tym pochyłym frontem, że w tej dziwności, aż ładny. :) Po wcześniejszych Twoich opisach Hammer, spodziewałem się, że w środku biedy nie ma, ale to co pokazałeś na fotkach z wnętrza naprawdę mnie zaskoczyło. Aż tak dobrze, nie spodziewałem się, że będzie. Naprawdę spora niespodzianka. Natomiast zastanawiałem się właśnie nad sposobem podświetlenia kieszeni kasety, ale już zdążyłeś nieco wyżej odpowiedzieć. Dzięki za opis. :)