Haha, drugiego zdjęcia jednak nie ma. Zbyt drastyczne było. ;)
Dziękuję ze swojej strony Jakubie za gościnę. To mi było miło, że zechciałeś mnie ugościć. No i fakt - 3 godziny niby trochę czasu stanowi, a upłynęło w takim tempie, że nawet nie wiem kiedy. Niemniej, taką ilość sprzętu i w dodatku tak zróżnicowaną "gatunkowo" zobaczyć na żywo w obecnych czasach, to rozkosz dla oczu. Jesteś wśród nas najbardziej analogowy z nas wszystkich. Twój pokój to taka brama do raju. Można tam siedzieć, patrzeć, słuchać i nie chcieć wyjść. Zresztą nie chciałem, ale co było robić. Cieszę się, że mogłem Cię odwiedzić. Było super!