Audiohobby.pl

Jakość nagrań CD i winyli.

Shakhal

  • 622 / 5797
  • Ekspert
19-01-2020, 11:21
Jakieś propozycje na wysokim poziomie nagrań, płyt które warto kupić a których nie?
Wiejec niż polowa winyli i CD (70+%) jest tak słabo nagrana (wydana), ze odechciewa się kupowania gdy porównamy dany album do np plików studyjnych lub niektórych wydań SACD itp.
Dla mnie jest to irytujące gdy wydaje 100zl na winyl i dostaje jakość jak z jakiegoś formatu mp3, mając świadomość ze system potrafi zagrać pięknie z inna płyta, to samo z albumami na CD
Moja irytacje zwiększyło ostatnio wydanie na winyl The Greatest Showman OST, którego nie dało się słuchać. OST Dirty Dancing dla przykładu, które mam jest tak genialnie wydane, ze słuchając czuje się jakbym używał zupełnie innego systemu.

Tytus1988

  • 148 / 1929
  • Aktywny użytkownik
19-05-2020, 00:56
Zgadzam się, że jakość wielu nagrań bywa dalece niezadowalająca. Z własnej strony mogę polecić szukanie wartościowych realizacji wśród płyt xrcd, k2hd, itp.

Czy bierzesz tylko pod uwagę wersję na nośnikach fizycznych, czy mogą być też pliki?

Gustaw

  • 3920 / 3526
  • Administrator
19-05-2020, 10:28
Ze swojej strony polecam płyty CD firmy Chesky Records. Świetne realizacje techniczne w zdecydowanej większości bezwartościowej muzyki, której, na dłuższą metę nie da się słuchać. Dorzućmy do tego świetne technicznie płyty "stokfisza" lub "Opus3" a gwarantuje, że przestaniesz interesować się muzyką a hobby zmienisz na komiksy albo zbieranie znaczków. :-) Oczywiście to opinia czysto subiektywna.


Jeżeli chodzi o winyle to polecam niektóre płyty z Biedronki. Tak. Wiem. Nie kupuje się "sztuki" pomiędzy stoiskiem z podpaskami lub z ziemniakami ale ja nie mam takowych oporów. Kupiłem w Biedronce chyba już 50 różnych płyt i kiepskiej jakości było może 5%. Jedna z płyt Paula Simona to dla mnie jakościowa referencja. Dobra muzyka i świetna realizacja. Nie wiem z czego zostało to zrobione (mp3, mp1 czy mp0 ;-) ) ale gra super. Te same płyty w Mediamarkt to często 2 x tyle co cena z Biedronki.

Co do starszych płyt z lat 70/80-tych. Owszem, to złota era winylu lecz ustrzelenie dobrej muzyki, w dobrej realizacji a do tego na nośniku w dobrym stanie fizycznym jest zwyczajnie trudne. Dobra muzyka = często grana = zjechana płyta.
Jeżeli jest inaczej to te płyty kosztują zwykle sporo.
« Ostatnia zmiana: 19-05-2020, 10:52 wysłana przez Gustaw »