Ten oflex jest całkiem chyba przyzwoicie ekranowany, choć ponoć są lepiej. I wydaje mi się, że to wystarczy i o to głównie chodzi. I moim zdaniem powoływanie się na wszystkie inne "czynniki" graniczy z voodoo i jako takie mnie nie interesują I już. Każdy ma swoje zdanie, ja podzieliłem się swoim. Być może ktoś sobie to przemyśli, a ja o magii dyskutować nie chcę...
Ja rozumiem, że wobec zawsze pojawiających się wątpliwości, szuka się wyjaśnień i pojawiają się wtedy w głowach takie "kwiatki" jak przypisywanie kablowi właściwości filtrujących. Ale to tylko pokazuje, jak tłumaczymy sobie pewne rzeczy fajnymi teoriami i zamykamy dylemat jako niebyły...