Magnetofon na pierwszy rzut oka wygląda może dość niepozornie i "plastikowo", ale nie dajcie się zwieść - to jeden z mistrzów kamuflażu! ;) Wystarczy zdjąć obudowę i zobaczyć, jak jest rozbudowany (w tej chwili nie mam zdjęć, a nie mam też jak się do niego dobrać, bo w tej chwili stoi na samym dole zestawu) - szczególnie płyta Dolby, która sama jest wielkości płyty głównej!
Jest wyposażony w generatory sygnału do zewnętrznej regulacji poziomu zapisu i prądu podkładu, przy czym jest to magnetofon dwugłowicowy! Jest trochę zabawy z kalibracją przed nagrywaniem, ale potrafi się "oddźwięczyć" ;) Brzmienie - rewelka. Kto słuchał, ten wie :)