Chyba już mogę napisać co nie co na temat jak gra Kenwood z AD826, głównie porównywałem go Aiwą XK-007 i trochę z Nakamichi 480Z.
W zależności jakich używałem kaset i na jakim magnetofonie były nagrane to :
Kasety chromowe nagrane na Tandbergu TDC 340A, nie znalazłem różnic w dźwięku na Kenie i Aiwie i podejrzewam, że w ślepym teście mało kto by się kapnął który deck gra. Momentami miałem wrażenie, że Kenwood ma większą przestrzeń, ale sam już nie wiem.
Nagrałem te same utwory na jednej kasecie Sony UX pro, najpierw na Kenie, potem na Aiwie i odtwarzałem na przemian w magnetofonach.
Ken odtwarza utwory z Aiwy z bardziej cofniętą średnicą, tak z lekką mgiełką, a odwrotnie są delakatne różnice w przestrzeni na korzyść Kena.
Aiwa jest specyficznym magnetofonem, bo najlepiej odtwarza muzykę nagraną na niej, na innych deckach brzmi już trochę gorzej.
W porównaniu do Nakamichi to tutaj plus za bardziej i jaśniej brzmiącą średnicę, natomiast bas bardziej pasuje mi w Kenie.
To tyle na razie, w każdym bądź razie jestem zadowolony z tej zabawy ze scalakiem i polecam komuś kto ma tego Kenwooda.
No i wiadomo, że każdy inaczej odbiera muzykę, są gusta i guściki.