Audiohobby.pl

SONY

Wojciech7

  • 1681 / 1242
  • Ekspert
14-09-2024, 19:25
Z drugiej strony na taśmie łączącej jest  widoczna cyfra 11. Co ona może oznaczać-?
Może lepiej nie dociekać/interesować się tym bo mogą być kłopoty...(sprawa dla prywatnego dedektywa/kontrwywiadu)--hehehe....

RetroTape

  • 554 / 951
  • Ekspert
14-09-2024, 19:39
Może to oznaczać taśmę BASF/Emtec w środku, żadna inna firma z tego co wiem nie używała sklejki z numerkami. Chyba, że kupili samą sklejkę, a taśma jest z innego źródła ;)

JaKub92

  • 1897 / 5627
  • Ekspert
18-09-2024, 02:51
No tak, ale niestety te Sony z Meksyku to już katastrofa. Na 10 które miałem tylko 3 nie miały "drop-outów". Problemy z kalibracją to norma, raz się da raz nie. Może akurat mi trafiły się takie nędzne taśmy. Mówię oczywiście o nowych ledwo co rozpakowanych. Zresztą wewnątrz to już chyba nawet nie taśma Sony z tego co pamiętam.

Problemów z drop-out'ami raczej nie zauważyłem (choć dawno już nie miałem w rękach tych SONY z Meksyku), ale zniechęciłem się do nich szybko przez wady mechaniczne. Miękka/giętka obudowa, folia ślizgowa bez wytłoczki, taśma układa się nierówno, przez co później ciężko chodzi. Był też FX z tej "Meksykańskiej" serii - raczej rzadko spotykane, ale miałem kiedyś. No i oczywiście UX-S, gdzie sama taśma jest niczego sobie, ale obudowa nie ma nic wspólnego z prawdziwym UX-S. Do tego cała mocno ciemna i bez okienka, więc taśmy praktycznie nie widać, a wkładka nie różni się niczym od pozostałych z Meksyku - czyli kawałek matowego papieru z szarym nadrukiem . Jednym słowem - BIEDA :(
Analogowa Grupa Wywrotowa. JaKub

RetroTape

  • 554 / 951
  • Ekspert
18-09-2024, 13:48
Rzeczywiście są problemy z dropami na tych Soniaczach, tylko nie zawsze da się je wychwycić przy nagrywaniu muzyki. Włączając nagrywanie jakiegoś tonu, choćby 1 kHz, widać że są utraty poziomu w sygnale. Zazwyczaj na początku i przy końcu taśmy. Testowałem ich dość sporo i praktycznie każda je miała. Natomiast przeważnie są tak małe, że można sobie coś na nich nagrać i nie słychać zbytnio przy słuchaniu. Jakby się uprzeć, można wyciąć kawałek taśmy na początku i będzie ok, bo im bliżej środka tym lepiej ;)

JaKub92

  • 1897 / 5627
  • Ekspert
18-09-2024, 16:10
Początki taśmy zawsze szybciej się zużywają/uszkadzają, więc szkoda się bawić w wycinanie, tylko lepiej w takim przypadku zostawić trochę wolnego miejsca. Ja zwykle pierwsze 15-20 sekund zostawiam wolne, nawet na dobrych taśmach. Odczekam aż ten kawałek sobie przejdzie i dopiero włączam 'play' na odtwarzaczu CD, czy tam opuszczam igłę w przypadku nagrywania z gramofonu.
Analogowa Grupa Wywrotowa. JaKub

RetroTape

  • 554 / 951
  • Ekspert
18-09-2024, 18:07
Niestety problem występuje na kilku minutach taśmy, więc zostawienie pustego miejsca jest trochę słabe. Można co najwyżej napisać na wkładce, że nagranie rozpoczyna się po dłuższym czasie.

AUDIOTONE

  • 9678 / 5980
  • Moderator Globalny
18-09-2024, 20:11
Można co najwyżej napisać na wkładce, że nagranie rozpoczyna się po dłuższym czasie.
Robię właśnie tak, ale tylko na jakiś bardzo dobrych i rzadkich taśmach, gdzie właśnie jest "uszkodzony" początek.
Ponieważ szkoda mi "utylizować" jakąś super kasetę, gdy tylko kilkanaście lub kilkadziesiąt sekund kasety jest "zmęczone".
Pisze "start po 1 minucie" i mam pewność, że jest ok.
Analogowa Grupa Wywrotowa.
Wojtek.

JaKub92

  • 1897 / 5627
  • Ekspert
18-09-2024, 20:42
Też nigdy nie marnuję kaset, które są w ładnym stanie, ale tylko w niewielkiej części uszkodzone - nawet jeśli jest to w środku taśmy, to nagrywam na tym normalnie i trudno... Obecnie nie możemy za bardzo wybrzydzać, zwłaszcza dobrymi kasetami ze starszych lat.
Analogowa Grupa Wywrotowa. JaKub