Co do tych "chorób wieku dziecięcego", to nie zauważyłem jakichś różnic, pomiędzy późniejszymi wersjami. Ten egzemplarz to trochę wersja przejściowa. Warto zauważyć, że nie w większości nie ma tutaj normalnych podpisów funkcji, tylko symbole. Prawdopodobnie miała iść na eksport, bo od spodu ma klapkę z wycięciami na różne napięcia (prawdopodobnie miał tam być jakiś przełącznik), a także napisy na spodzie obudowy nie są po Polsku. Bardzo nietypowa wersja.