Upakowanie wnętrza jest na dość sporym poziomie. Zrobiłem kilka zdjęć, magnetofon wymaga gruntownego odświeżenia, dlatego niestety sporą część przykrywa warstwa kurzu która dostawał się przez otwory w górnej pokrywie. Magnetofon z tego co zauważyłem rozebrałem jako pierwszy od nowości. Śruby były odkręcane z specyficznym "kliknięciem", wewnątrz wszystkie śruby mocujące płytki drukowane są zalakowane i przewody pospinane oryginalnymi spinkami. Czyli dość dobrze to wygląda.
Wskaźniki wyglądają ładnie, ale są dość mało widoczne wieczorem, dalej idąc są to wskaźniki VU a szkoda że nie "peak" wtedy były by bardziej żywe niż są. Dlatego jest wskaźnik diodowy typu "peak" z wartościami szczytowymi.
Ale ogólne wrażenie jest bardzo dobre.