Audiohobby.pl

ODSLUCHY W POZNANIU I OKOLICY

marcow

  • 1045 / 5561
  • Ekspert
11-09-2009, 19:44
Wszystko gotowe, Verdier to legęda!

marcow

chrees

  • 1657 / 6105
  • Ekspert
11-09-2009, 22:59
No fajnie macie chłopaki. Nie zawsze jest tyle czasu, żeby nacieszyć się jakimiś nowymi klocuszkami...
Miłego słuchania!



-------------------------------------------------------------------------------
Obcych ksiąg nie czytajcie. Czego nie wiecie - Księdza pytajcie.
.
Obcych ksiąg nie czytajcie. Czego nie wiecie - Księdza pytajcie.

marcow

  • 1045 / 5561
  • Ekspert
13-09-2009, 08:02
Tak to wyglądało!

marcow

marcow

  • 1045 / 5561
  • Ekspert
13-09-2009, 08:08
I jeszcze tak!

marcow

__kot__

  • 724 / 6107
  • Ekspert
13-09-2009, 08:44
Wyglądało pięknie :)
A jak się słuchało ?

http://stereo-underground.pl

lancaster

  • Gość
13-09-2009, 10:23
Hej, no wasnie...wem, ze trzeba było byc ale napiszcie jak tam spotkanie :)

marcow

  • 1045 / 5561
  • Ekspert
13-09-2009, 11:16
Wiara jeszcze śpi! To tak po pyrladzku!
marcow

Gustaw

  • Gość
13-09-2009, 12:59
Kilka uwag po spotkaniu.

Gołym uchem słychać, że te monobloki Verdier  i odgrody Sensusa mają spory potencjał ponieważ przy zmianie źródeł i pre-ampów potrafią m.in. znacznie różnicować dźwięk. Nie ma tam sytuacji, że wszystko brzmi podobnie, niezależnie co się wepnie w system i jakiej płyty się słucha. Raz jest cieplej (ale nie za ciepło) a raz jest ostrzej. Generalnie Verdier raczej nie przypomina w brzmieniu stereotypowego lampowca. Nie mam tej tak lub lubianej prze niektórych audiofili podbitej średnicy w której "ostry nóż zamienia się w czekoladowy budyń" ;-). Generalnie monobloki Verdier to fajne klocki, których design utrzymany jest w konwencji surowo-militarnej. Jedno co zauważyłem to to, że te ustrojstwa grzeją się trochę powyżej przeciętnej. :-)

Na początku mojego odsłuchu, w muzyce akustycznej, zestaw zaprezentował się całkiem miło. Pewne niedoskonałości zaczęły jednak wychodzić kiedy na "ruszta" Lectora trafiła muzyka Nine Inch Nails. Wszystko się niestety zakotłowało. Pojawiła się kompresja i zamazały się szczegóły. Sporo pomogło kombinowanie z ustawieniem Sensusów gdzie nawet 20-30 cm zmiany miejsca ustawienia przynosiły sporą poprawę. Duże różnice dało się również zauważyć przy zmianie źródła. Mi osobiście najbardziej podobał się układ CD Lector jako transport -> Benchmark DAC1 Pre -> przedwzmacniacz Classe -> monobloki Verdier  -> kolumny Sensus (ustawione w minimalnej odległości od siebie). W tym układzie ten konkretny system zagrał już całkiem fajnie, nawet tak upierdliwą muzykę dla systemu audio jak muzyka NiN.

Po powrocie do muzyki akustycznej dało się jednak zauważyć pewien brak odpowiedniego rysowania sceny stereo, co było całkiem zrozumiałe po naszych eksperymentach z ustawieniem kolumn. Trochę były też kłopoty z drugim planem i raczej większość spraw bardziej działo się w układzie 2D niż 3D. Jednak, tak jak wspomniałem wcześniej, przy takim kombinowaniu z ustawieniem to nic dziwnego.

W uzupełnieniu -  jako głośnikowce w systemie pracowały kable AudioQuest Caldera, jako IC również kable AQ Panther oraz AQ Coral.

Frekwencja dopisała i mam nadzieję, że przy następnych spotkaniach będzie jeszcze większa, tym bardziej, że szykują się do odsłuchu równie ciekawe klocki jak podczas spotkania w ostatnią sobotę.

Oczywiście chciałbym podziękować forumowiczowi Marcow za zorganizowanie spotkania.


P.S. Na spotkaniu zjawili się nawet goście z zagranicy......
.....z zagranicy Poznania, oczywiście :)

Gustaw

  • Gość
13-09-2009, 21:45
>> lancaster, 2009-09-13 10:23:53
Hej, no wasnie...wem, ze trzeba było byc ale napiszcie jak tam spotkanie :)

Wiesz co napiszę ? Trzeba było być :)

lancaster

  • Gość
13-09-2009, 22:01
E tam Gustaw, raz czlowiekowi wypadnie i wygadują :)
Slyszałem, ze przewinęło się troche ludzi...Krzychu mówił że niespecjalnie mu sie podobało tym razem. W przyszłym tygodniu będa nowe zestawy,  z tego co mi wiadomo powininny tez dojechac nowosci z Docet Lector(preamp lampowy ZOE+hybrydowe koncówki mocy).
Nie wiem jeszcze jak tam plany u macowa w kazdym razie preampy i koncowki mocy z tego co wiem za długo na miejscu nie pobędą :)
To tak dla info gdyby ktos chciał posluchać.

Gustaw

  • Gość
13-09-2009, 22:18
>> lancaster, 2009-09-13 22:01:34
.Krzychu mówił że niespecjalnie mu sie podobało tym razem.

No wicie... rozumicie.... kulego Lancaster, że "gwoździe" łatwej muzy niestety nie mają :-)

Ta gęstość i ilość dźwięku, plus subsoniczne tąpnięcia, potrafią udupić sporo systemów a Marcow, z tego co wiem, ustawiał chyba system raczej pod normalną muzykę. Puściliśmy NiN i dzięki przestawianiu kolumn cały "misterny plan" i fine tuning automatycznie szlag trafił.

P.S. Uważam, że generalnie powinien być wprowadzony ustawowy zakaz puszczania muzyki NiN na sprzęcie audiofilskim ....pod karą chłosty albo n.p. pod kartą 4 godzinnego przebywania w towarzystwie teściowej (ja wybieram chłostę) ;-)))

lancaster

  • Gość
13-09-2009, 22:22
A ja myślę ze powinno byc zapodawane wszystko czego kto słucha :)
I tak wole muzycznie NIN niz samplery....chociaz akurat fanem Trenta nie jestem muza uwazam bardzo OK(moze za jakis czas sie przekonam)

Gustaw

  • Gość
13-09-2009, 22:25
Odpowiadasz na wpis
>> lancaster, 2009-09-13 22:22:27
A ja myślę ze powinno byc zapodawane wszystko czego kto słucha :)

Łoj wiadomo, że tak.. co nie zmienia faktu, że muza NiN sporo wymaga do systemu

Gustaw

  • Gość
13-09-2009, 22:25
od systemu

lancaster

  • Gość
13-09-2009, 22:29
Oddane prawdy o akustycznych, nie elektronicnych imnstrumentach wymaga moze nawet i wiecej. Bylem w zeszym tygodniu u czlowieka który ma na stanie KEF104+Quad i tam pewnie NIN by sie wywrócil....moze nawet Madonna nie dalaby rady....w sobote słuchalem paczek(B&W801)które by pwnie NIN obsuzyy, ale słuchalem sobie nagrań z lat 50-60 :)