Manufaktura Głośnikowa

[tetejro]

Czyli szwajcarskie głośniki - Jean Maurer

Fajny film. Odnosze jednak wrazenie ze to reklamowa sciema, bo wygląda jakby wszystko składał jeden człowiek. A tymczasem obudowa jest przekombinowana, urzeka ten młotkowy lakier jak ze starego prostownika, za to głośniki klejone paluchem :-)

Ale szwajcarskie. Na filmie model JM 370 F za 12700 EUR (nie wiem czy to nie jest cena za sztukę ;-)

[tetejro]

A dla porównania tak wygląda fabryka Dali podobno w Danii. Czyli montownia i tak mało ludzi tam widać jak na pokazaną skalę produkcji.

Ale Dali Rubicon 6 jakby "troche tańsze od tych ze szwajcarskiej manufaktury. Ich cena to jakieś 8500 zł. za sztukę.

Bardziej opłaca się być Szwajcarem niż Duńczykiem ;-)

Ciekawe jak wypadłoby porównanie ich brzmienia :-)

[tetejro]

A w taki sposób wygląda produkcja głosników u prawdziwych profesjonalistów :-)

Fabryka Eminence

[meloV8]

Piękna manufaktura, park maszynowy kosmos, można tylko pomarzyć. Co do samych głośników, to widać stary styl sprzed 40 lat. Jak oni w tej manufakturze robią tylko te paczki i z tego żyją, to mega szacun.

[tetejro]

produkują też wzmacniacze lampowe

https://www.jeanmaurerhifi.ch/

[Zmelmag]

uwazam ze swietne przedsiewziecie, jak bedziecie milei kiedys wene przejedxcie sie na targi do np. sztutgartu albo hamburga, jest mnostwo nikomu nieznanych malych manufakturek.

nie bede rozwijac tematu, szkoda ze takie rzeczy nie w Polsce.

[Zmelmag]

albo Japonia, Tokio, facet zajmuje sie renowacja i sprzedaza roznych vintage kolumn czesto JBL, pewnie znacie a kto nie zna warto obejrzec jakie cacka maja w domu Japonczycy

https://www.youtube.com/user/hosoken007

[tetejro]

W Polsce też tego było od zaje... tak gdzieś od połowy lat 80. Wtedy wynikało to z ogólenego niedoboru wszystkiego. małe firmy sklejały głosniki z czesci Tonsilu produkowału własne, powstawało wiele firm kolumnowych - jakief ekobudtony, valkery, einbachery i podobne. Naprawdę na przestrzeni  kolejnych 20 lat bylo tego dużo.
Ale ludzie chca przede wszystkim zarabiać wiec po 20 latach zczęłu pączkowac firmy... Kablowe. Druty sprzedawali jako wysoki haujend i troszke audiowoodoo. Bo tak łatwiej.

[Zmelmag]

tetejro, wtedy to nie bylo doswiadczenia, teraz pewnie przynajmniej miejscami jest a i tak nie ma szans sprzedawac w Polsce takie kolumny. Oczywiscie jakies mlaski klaski ale handlowo nie u nas.
Spotkalem sie  zopiniami ze w Polsce audiofil kupuje to co moze sprzedac a sprzedac moze to co inni audiofile moga sprzedac :-)
natomiast na swiecie audiohobby jest sportem dla indywidualistów, ludzie generalnie sa duzo bardziej otwarci i stad sprzedaje sie wszystkiego duzo wiecej.
Jakis czas temu po forum chodzily tematy ze tyle jest teraz marek na swiecie nowych w tym niektore niezasluzenie kultowe. Spokojnie, w Polsce nigdy by to nie mialo miejsca bo jak coś nie wjedzie zza granicy to tego nie ma. Patrz punkt pierwszy :-)

Wystarczy miec swiadomosc pewnych rzeczy i nie kopac sie z koniem, najczesciej wszystko ejst "za drogie".
A patrz Pan dla mnie Bentley nie jest za drogi tylko mnie na niego nie stac, chwilowo ;-)

[royal]

tetejro, wtedy to nie bylo doswiadczenia, teraz pewnie przynajmniej miejscami jest a i tak nie ma szans sprzedawac w Polsce takie kolumny. Oczywiscie jakies mlaski klaski ale handlowo nie u nas.
Spotkalem sie  zopiniami ze w Polsce audiofil kupuje to co moze sprzedac a sprzedac moze to co inni audiofile moga sprzedac :-)

Nietety nie powiem że "w Polsce"  czy "u nas" ale moi znajomi  kupuja to co ma  znaną wszystkim emerytom nazwę .Np Bang Olufsen się nie łapie - znajomy słuchał  u mnie gramofonu od 6 lat i ostatnio rzucił ze ten mój gramofon jednak jest jednak dobry.  Nie kupuje niczego  dla uciechy znajomych i sąsiadów - nie mam parcia na ich zielony kolor twarzy.  Niestety albo zazdroszą marki albo dobrej ceny a za chwile pytaja się czy ekoniomiczne klocki z najniższych pólek to jest n pewno  to samo. Dlatego lubie glośniki bo sie nie wygłupiają.

[tetejro]

świat audiohobby jest coraz bardziej dla indywidualistów - czyli jak widze jest coraz mniejszy, bo nie gwarantuje konsumpcji treści muzycznych w kazdej pozycji, w kazdej chwili i przy kazdej okazji. Ale o tym napisałem w wątku "Dlaczego technika audio-stereo umiera?"

Odpowiedź wynikajaca z tego filmu jest taka - być moze dlatego że więcej Szwajcarów jest w stanie zapłacić 12700 EUR za kolumny niż Polaków kupić wyższej klasy sprzet japoński czy duński.

Na pocieszenie powiem ze w latach 70-80 prawie kazdy kraj w Europie miał jakiś wysokiej klasy sprzęt hi-fi produkowany u siebie. A teraz tego równiez nie ma. Nastąpiła polaryzacja na masowo produkowana mobilna podajnie muzycznej papki i niszę audio-stereo która stopniowo zamyka się w coraz droższych i rzadziej używanych rejonach hi-endu.