Audiohobby.pl

Nakamichi Dragon

artekk

  • 1694 / 5880
  • Ekspert
21-12-2020, 22:48
Nie wiem, czemu nie ma tu jeszcze tego magnetofonu, magnetofonu legendy kasetowego światka :)

O Dragonie napisano prawie wszystko, więc nie będę się specjalnie rozwodził. Jego unikalne funkcje i rozwiązania techniczne zostały wielokroć opisane i nie ma sensu tego powielać.

Nikogo nie zdziwi, że gra bardzo dobrze, z nieco "lampowymi" manierami, co oznacza gładki, plastyczny dźwięk. Scena posiada charakterystycznie zaznaczony wymiar głębi, co jest dość rzadkie w przypadku magnetofonów kasetowych, a zagranicą mówią nawet o specyficznym "tunnel" sound. Lokalizacja na scenie jest bardzo precyzyjna. W charakterystyce pasma można wyczuć delikitanie zaznaczoną "V"kę. Bas jest mięsisty, głęboki. Wysokie tony czyste, zwiewne i selektywne. Ogólnie charakter brzmienia jest relaksujący i wciągajacy zarazem. Co do możliwości dynamicznych, są niezłe, deck potrafi zagrać obszernym, wręcz potężnym dźwiękiem. Z kolei  co do motoryczności i zdolności przekazania rytmu nagrań znajdą się magnetofony potrafiące więcej.

Ten egzemplarz miał problem z zatrzymywaniem się przy odtwarzaniu i przewijaniu, a także słabym przewijaniem zwłaszcza w tył. W praktyce potrafił przewinąc do końca rzadko którą kasetę.

Przyczyną pierwszej usterki była przepalona żarówka autostopu. Została wymieniona i deck zaczął normalnie funkcjonować. Co do drugiej usterki naprawa przebiegła dwuetapowo. Najpierw został wymieniony idler, co spowodowało znaczący postęp jakości przewijania, lecz wciąż zdarzały się kasety, których Dragon nie potrafił przewinać do końca. Zauwazyłem, że w takich przypadkach filce talerzyków w mechanizmie ślizgają się. Magnetofon był w dwóch serwisach, zagranicznym i polskim. Zacząłem podejrzewać, że mechanizm został zalany tłustą chemią, typu Kontakt, czy WD40 etc. To był dobry trop. Należy wspomnieć, że talerzyki w mechanizmach Nakamichi typu Standard vel Classic posiadają spceyficzną, złożoną konstrukcję. To nie jest kawałek plastiku z zębatką lub bieżnią nałożony na ośkę.

Mechanizm został wymontowwany, okazało się, że wszystko jest tłuste i się lepi. Talerzyki rozebrane na czynniki pierwsze, umyte, filce wyprane. Następnie wszystko zostało zmontowane i magnetofon zaczął przewijać jak powinien.

« Ostatnia zmiana: 21-12-2020, 23:52 wysłana przez artekk »
Analogowa Grupa Wywrotowa. Arturo

artekk

  • 1694 / 5880
  • Ekspert
21-12-2020, 23:08
cd
Analogowa Grupa Wywrotowa. Arturo

artekk

  • 1694 / 5880
  • Ekspert
21-12-2020, 23:11
cd
Analogowa Grupa Wywrotowa. Arturo

artekk

  • 1694 / 5880
  • Ekspert
21-12-2020, 23:16
Wymieniono też paski do koła funkcyjnego i licznika. Pasek licznika pełni w Dragonie bardzo ważną funkcję, ponieważ odpowiada za naciąg taśmy podczas odtwarzania na rewersie. Hamowanie prawego talerzyka było za małe i deck mógłby zagniatać cieńsze i dłuższe taśmy. Moment hamowania wynosił ok. 4 g/cm, dlatego deck dostał nowy pasek.
« Ostatnia zmiana: 21-12-2020, 23:25 wysłana przez artekk »
Analogowa Grupa Wywrotowa. Arturo

Hammer

  • 4685 / 2294
  • Ekspert
21-12-2020, 23:24
I to wszystko po serwisach "profesjonalnych", przecież widać że pasek wygnieciony był ...

artekk

  • 1694 / 5880
  • Ekspert
21-12-2020, 23:26
I to wszystko po serwisach "profesjonalnych", przecież widać że pasek wygnieciony był ...

W tych mechanizmach ten pasek potrafi się tak odkształcić, gdy magnetofon nie był długo używany. Zajrzyj do swojego 480, gdy dłużej postoi, to się zdziwisz.

Przy okazji... może pokażmy go w końcu :)
« Ostatnia zmiana: 22-12-2020, 00:25 wysłana przez artekk »
Analogowa Grupa Wywrotowa. Arturo

Hammer

  • 4685 / 2294
  • Ekspert
21-12-2020, 23:29
Taaa, na razie czekam na części od Ciebie o których pisałem ponad pół roku temu...... i pewnie ich już nie będzie .
Fakt, faktem ze pewnie zabiorę się za niego... kiedyś ale będę musiał chyba coś na odwagę zaaplikować wcześniej . . . . .

artekk

  • 1694 / 5880
  • Ekspert
21-12-2020, 23:40
Taaa, na razie czekam na części od Ciebie o których pisałem ponad pół roku temu...... i pewnie ich już nie będzie .

A obiecałem, że będą ? Co mogłem to załatwiłem, nie tylko Tobie.
Poza tym do załatwiania takich spraw są inne kanały komunikacji.

I jeszcze kilka fotek ku pamięci, bo odbiegamy od tematu ;)
« Ostatnia zmiana: 22-12-2020, 00:25 wysłana przez artekk »
Analogowa Grupa Wywrotowa. Arturo

artekk

  • 1694 / 5880
  • Ekspert
22-12-2020, 09:41
Krótkie video z efektów naprawy. Przewijanie kasety 150min.

Analogowa Grupa Wywrotowa. Arturo

AUDIOTONE

  • 9391 / 5833
  • Ekspert
22-12-2020, 12:14
Arturo wykonałeś kawał pożądnej roboty. Co do momentów hamowania to podobnie jest w Tandbergu, lewy talerzyk ma pasek od licznika, który właśnie za to odpowiada. Proste ale spełnia swoją funkcję. A jak wypada pomiar W&F. Dzięki za zdjęcia i porno mechaniki. ;)
« Ostatnia zmiana: 22-12-2020, 13:02 wysłana przez AUDIOTONE »
Analogowa Grupa Wywrotowa.
Wojtek.

artekk

  • 1694 / 5880
  • Ekspert
22-12-2020, 19:12
Nie robiłem filmu z pomiarów W&F, ale miał ok. 0,02% WRMS z normą JIS.
Analogowa Grupa Wywrotowa. Arturo

nano

  • 9079 / 4986
  • Ekspert
04-01-2021, 11:13
ech dragon
ze ja sie nie potrafie przelamac ....
jak go widze   to mnie  trzesawka  bierze ...
oczywiscie mowie o optyce
a jak spojrze na cene  i znow na tapedeck  to  wymiotuje


dzieki za opis


tak  w 480   itp  paski sa czesto jak pisales
taka guma     hm nie wiem


.


a  tu


myslelem ze  balonik uzyles   jak ja
ja tak testuje  czy  przyczepnosc jest powodem  usterki  przeijania