Audiohobby.pl

FORUMOWE KOLUMNY

  • Gość
16-05-2009, 21:08
Nie wiem ale jak czytam to Cashlaka najmniej rozumiem. Owszem kolumna wysoka ale po co ma być do sufitu? Wystarczy spokojnie 90cm wysokości. Tubę można umieścić w nadstawce... no przynajmniej do prób żeby zobaczyć co z wyrównaniem fazowym bo nigdy takiej dużej tuby nie używałem.
A tak w ogóle widziałem kiedyś na stronie Conrad Elektronik dawno temu kiedy jeszcze sprzedawali kolumny i głośniki Tonsila, rysunek obudowy do dwóch głośników jakiegoś woofera i właśnie GDWK 12-19/150. Niestety wtedy była to tylko ikona która się nie powiększała a była tam tez namalowana zwrotnica. I to jest inspiracja. Nie spodziewam się że zbuduję najlepiej brzmiącą kolumnę, raczej mam nadzieję że zainteresuje kogoś lubiącego charakterystyczne tubowe klimaty w brzmieniu... Oczywiście na symulacji wyszło mi równo ładnie i zgodnie fazowo, czyli na oko jakby wszystko w zgodzie ze sztuką.

Cashlack

  • 1566 / 6008
  • Ekspert
16-05-2009, 21:25
Melov8> mam zupełnie przeciwstawne do twoich pomysły na dobry dźwięk ;-). "linia transmisyjna, 5-cio drożne, super-liniowe, szerokopasmowe"

nie nie nie. Kolumny forumowe to musi być coś naprawdę prostego, z "charakterem".

400 litrów w OZ wystarczy. nawet 200 litrów wystarczy, ale myślę, że przy akceptowalnych wymiarach obrysu na podłodze i wysokości 200 cm, nawet po odjęciu kratownicy, wzmocnień itp, objętość netto będzie powyżej 300 litrów. Trochę serca do wytłumienia i nie trzeba będzie docinać trzystu deszczółek i babrać się 3 miesiące w klejenie linii transmisyjnej. Skręcasz 6 desek i gotowe.

2-drożna, na dużym papierowym wysokotonowcu z 1 kondem i olał "szerokie pasmo przenoszenia". 14 khz to szczyt moich marzeń ;-). 1 cewka za wooferem, nawijana samodzielnie na kiju od szczotki, to już naprawdę max rozbudowy zwrotnicy.

SPL wyrównane tylko tyle ile da radę strojeniem mechanicznym - doborem głośników, wielkości i wytłumienia obudowy. +/- 6 dB w paśmie 40 hz-14 khz, z "muzykalnym" doborem + i - ("... to jedyne co widzę...";-)


Idea:  maksymalna odpowiedź impulsowa, wysoka efektywność, zgodność fazowa. 4 tanie głośniki, 12 desek, trochę wkrętów i wełny, zamiast gniazd - wystające lite druty do przylutowania kabli głośnikowych ;-)



Lity drut, first watt, full range.

  • Gość
16-05-2009, 21:38
O ja pierdziu...
Apokalipsa!



PS. Cashlak, ty piszesz jakiś thriller chyba z elementami sado-maso? Że się tak zapytam nie w temacie... Masz żonę?

Rafaell

  • 5033 / 6101
  • Ekspert
16-05-2009, 21:38
:)



                     

almagra

  • 11519 / 5759
  • Ekspert
16-05-2009, 21:39
A może dualconcentric Tannoja?

mordensiur

  • 934 / 6022
  • Ekspert
16-05-2009, 21:40
Ale po co te 400 litrów do jednego głośnika?? czy aby nie będzie to trochę przeciągało basu?

Cashlack

  • 1566 / 6008
  • Ekspert
16-05-2009, 22:02
po co 400 litrów do jednego głośnika? Bo jestem za obudową typu zamkniętego, a też lubię posłuchać basu. basu nie będzie przeciągało, jak będzie odpowiedni głośnik.

Apokalipsa z elementami sado-macho? Qubric, ty chyba mówisz o projekcie Melov8, ośmio-drożne linie transmisyjne? Ja tylko mówię o dużej obudowie zamkniętej, wysokiej efektywności i w miarę niskim zejściem basu. I szczegółowości i kolorach dalekich planów z nie filtrowanych głośników.



Lity drut, first watt, full range.

meloV8

  • 1558 / 6073
  • Ekspert
16-05-2009, 22:03
Cashlack, probuje zrozumiec na co komu 300 400 litrow? Dla jakiego glosnika to mialo by grac? bo nawet 15 cali w 300 litrach to jest kosmos. Jesli do takiej obietosci wsadzisz popierdulke 20-25cm to wytrzymalosc mocowa takiego glosnika bedzie bardzo niska. Wcale nie poprawi to w sposob uzytkowy basu, a jedynie pogorszy. Tak wielka pojemnosc dziala juz blizej odgrody, ale zeby uzyskac bas z odgrody to trzeba wlasnie 15 cali.
Co do linii transmisyjnej to nie wiem o chodzi z tym docinaniem trzystu desek? najprostrza ( i najlepsza ) linia transmisyjna to zwykla obudowa podlogowa przedzielona na pol jedna deska po dlugosci, lub dwiema w zaleznosci od potrzeb dlugosci tunelu. Wiec jakie 3 miesiace pracy?

http://www.geocities.com/tjacodesign/speaker/speaker.gif zerknij na tego gifa Cashlack, moze Ci sie troszke rozjasni idea linii transmisyjnej.
Ty jako oredownik prostoty powienienes zainteresowac sie taka konstrukcja. Tylko w lini transmisyjnej glosnik nie zmienia swoich parametrow TS poprzez umieszczenie go w obudowie, nie dziala na zadnej poduszce powietrznej jak w obudowie zam i legitymuje bardzo szybkim impulsem.

Tak sobie pomyslalem, ze moze prosciej dla Ciebie Cashlack byloby kupienie starych kolumn unitry-tonsila i przelozenie do wielkiego pudla? Mialbys swoja nirwane :) papierowe, z jednym kondem, jednym drucikiem i papierowym stozkiem :)

Cashlack

  • 1566 / 6008
  • Ekspert
16-05-2009, 22:16
Na załączonym poniżej zdjęciu jest pokój w którym siedzę teraz i slucham muzyki (i piszę tutaj).

 Kolumienki to jakieś antyczne Isophony - OZ ze sklejki, kopułki z przeźroczystego plastiku, papierowy woofer na bextrenie. W środku jest tylko 1 kondensator. Popędzane gainclonem.  Leci G. Turnau i przy rozsądnych poziomach głośności gra to tak kolorowo, że moje poprzednie "klasyczne" Ushery V-601, grające poniekąd bardzo dobrze na tle innych "klasycznych" konstrukcji, nie dawały mi 1/3 takiej radośći słuchania jaką mam teraz.

Tym nie mniej brakuje mi zejścia basu i orkiestrowej dynamiki.

Po lewej widać otwarte drzwi do "schowka" o głębokośc ok. 120 cm i pewnie parę tysięcy litrów objętości. Które "nie grają", a przecież mogły by... ;-)
Lity drut, first watt, full range.

marivs

  • 220 / 5937
  • Aktywny użytkownik
16-05-2009, 22:56
Cashlack\'a wcale nie rozumiem, posiada jakieś małe popierdółki a pisze i hektolitrach zrobionych ze ścian mieszkania :)
A może tak jakieś fajne 3-way: 25-30cm basior, 15-18cm średnica + coś na górę. Dostaniemy niskie zejście (OZ/BR) i nieprzeciążone pasmo dla poszczególnych częstotliwości w podziale na 3 głośniki? Niekoniecznie musi być BARDZO TANIO ale gdy będzie BARDZO DOBRZE to jest już coś!

  • Gość
16-05-2009, 22:58
Cashlack, 2009-05-16 22:16:21

a co to jest za ścianka? ni emozna jej wyburzyć? Będziesz miał kilka tysięcy litrów przestrzeni wiecej do oddychania :) a do muzyki też przy okazji.

Żeby nie było ani pomysł MeloV8 ani twój mnie się nie podoba. Twój jest bezsensownie za duzy. MeloV8 jest nie tyle skomplikowany co raczej bazuje na jednak przestarzałych rozwiazaniach. Za ich cenę mozna zrobić nawet 3 drogi ale wydaje mi się że lepiej.

janko

  • 186 / 5710
  • Aktywny użytkownik
16-05-2009, 23:01
Cashlack mimo że nie wiesz o czym w ogóle piszesz (poczytaj chociaż trochę o parametrach T-S głośnika) masz troszkę racji.
Obudowa zamknieta ma najlepszą odpowiedź impulsową (lepszą niż TL/Tapped horn) z tym że nikt nie mówi o 400l:D...
Skuteczność będzie mniejsza (więcej głośników) i zalecana jest equalizacja.

meloV8 generalnie powtórzyłeś moje założenia z kilku stron wcześniej, ale to dobrze bo znaczy że po części się zgadzamy.
A to jest moja odpowiedź (której już zresztą udzieliłem):

http://www.danleysoundlabs.com/synergy_horn.html
http://www.cowanaudio.com/

System Cowan-a jest ma w sobie wszystko o czym mówiłem.
Dół generuje Peerless XXLS 830847 w zamkniętej obudowie (90l na głośnik) sztuk 4 na stronę. Od około 400Hz zaczyna grać Synergy Horn.

..można kupić albo zrobić i jestem pewien, że żaden minimalistyczny system nie ma co startować..

mordensiur

  • 934 / 6022
  • Ekspert
16-05-2009, 23:08
Jeżeli 3 drogi, to średniaka mozna dać mocniejszego, żeby go dość nisko odciąć a bas puścić w TL. Taki podział, aż się prosi o aktywizację, bo musiałoby to być jakieś 60-80 Hz, żeby się zmieścić przed pierwszym rezonansem linii.
Wtedy robimy, wysoką obudowę ( i wbrew pozormom potrzeba razptem tylko jednej dodatkowej deski...). Na sredniaka Tonsil 17/100 a na górę może 27tbfc/g, żeby można byl swobodnie nisko przyciąć. Gdyby całość zrobić na Tripath\'ach i aktywnie, to już chyba wszyscy gbyliby zadowoleni...

janko

  • 186 / 5710
  • Aktywny użytkownik
16-05-2009, 23:27
a w czym TL jest lepsza od TH? bo może o czymś nie wiem..

Cashlack

  • 1566 / 6008
  • Ekspert
16-05-2009, 23:30
Tak wielka pojemnosc dziala juz blizej odgrody, ale zeby uzyskac bas z odgrody to trzeba wlasnie 15 cali.

Melov8, trochę krążymy dookoła tego samego tematu. Jako że chciało Ci się wysmażyć merytorycznego posta, postaram się odwdzięczyć. Na początek troche oczywistości dla biernych czytaczy forum.

Częste na zachodzie określanie obudowy zamknietej jako "odgrody nieskończonej" jest pewnym skrótem myślowym wynikającym ze sposobu "zużytkowania" promieniowania tylnej strony membrany, gdzie ma być ona całkowicie eliminowana.

Każda inna konstrukcja obudowy, tj. bass-reflex, linia transmisyjna, variovent, membrana bierna, back loaded horn, open baffle, czy co tam jeszcze, zakłada u podstaw że na ogólne SPL w miejscu odsłuchowym będzie wpływało również promieniowanej tylnej strony membrany. Najczęściej jest to zwiększanie efektywności przetwarzania basu kosztem zgodności fazowej, czego efektem jest opóźniona "buła" na dole.

Rozumiem ideę linii transmisyjnej, ba, słuchałem nawet kilku "udanych" konstrukcji T+A, jak i miałem konstrukcję jak na załączonym przez Ciebie obrazku przez kilka miesięcy w domu (DIY ojca mojej ex). I co by nie mówić, ta "buła" na basie w LT jest do wyeliminowania tylko poprzez zabawę z "charakterystyką tonalną", a i tak pozostaje słyszalna.

A ja bardzo lubię czysty, stąpający, melodyjny bas.

Niewielka objętość OZ w stosunku do objętości  skutkuje poduszką powietrzną z tyłu głośnika której sprężystość dodaje się do sprężystości zawieszenia głośnika i podnosi częstotliwość rezonansową głośnika (caeteris paribus). Dlatego też chcąc uzyskać możliwie równe zejście na basie, w "sprzedawalnej", tj. niedużej skrzynce montuje się głośniki o takich parametrach, żeby to grało w niedużej skrzynce - miękkie zawieszenia, nie za duże indukcje magnetyczne itd - (cała ta gadanina o parametrach Thiella-Smalla), kosztem efektywności.

Odpowiednio duże objętości obudowy zbliżają warunki pracy głośnika do warunków odgrody nieskończonej, gdzie rzeczywiście głośnik zaprojektowany z myślą o pracy "na poduszce powietrznej" będzie pracował nie optymalnie i przy zbyt dużej mocy pewnie cewka wypadnie ze szczeliny magnesu, pogorszą się charakterystyki impulsowe itd. (rozumiem te ogólne zależności, a nadal nie chce mi się nauczyć odróżniać Vas od Qts... ;-)

Dlatego też do obudowy typu open baffle stosuje sie inne głośniki niż do małej OZ. W open baffle z kolei kombinuje się z kompensacją zwarcia akustycznego i spadkiem efektywności basu, gdzie z dużym uproszczeniem przyjmuje się, że 6dB spadku na oktawę ma sam głośnik i 12 dB zwarcie akustyczne, skąd się  bierze 18dB do podbicia na basie. Problemem OB i innych dipoli jest też sztuczny "ambience", tj słyszalne w miejscu odsłuchowym odbicia dźwięku produkowanego przez tylną stronę membrany, co daje efekt "oddalenia od sceny"

Odpowiednio duża obudowa zamknięta łączy kilka zalet: eliminuje sztuczny ambience i problemy z uzyskaniem basu charakterystyczne dla dipoli, eliminuje problem przesunięcia fazowego basu typowego dla bass-reflex oraz linii transmisyjnej i membrany biernej, daje "najładniejszy" spadek dla niskich częstotliwości (łagodne -6dB/oktawę) i daje najczystszy bas. Pozwala posłuchać melodii również tego najniższego basu, może ciszej, ale da się wyłowić jeszcze linię melodyczną i TON/NUTĘ dla częstotliwośći z zakresu 25-40 hz, gdzie większość kolumn robi już BUUUUuuu..uu..

Jak rozumiem Qubric się już zaprogramował na jakiś konkretny GDN XYZ, który ma Vas śmaki a Qts taki i nie chce zrozumieć ideii dużej obudowy zamkniętej.

 

Lity drut, first watt, full range.