Yolaos, moim zdaniem to nie sam brak średnicy jest problemem w 2 drożnych kolumnach z dużym głośnikiem. Akurat dla małych głośników nisko-średniotonowych jest również pożyteczne niskie filtrowanie choćby po to żeby wydobyć większą zawartość basu i lepszą głębię brzmienia, ale bez przesady (to jedynie lepiej niż robić na charakterystyce częstotliwościowej podniesienie, gdy głośnik będzie smażył na średnich tonach i dawał mniejsze poczucie głębokości sceny stereo).
W dużym głośniku nie tyle średnich tonów nie będzie, co będą one kiepskiej jakości. Dlatego zastanawiam się jeszcze nad Tonsilem GDN 20/100/3, bo wszystko wskazuje na to że ten głośnik został tak zbudowany by wydobyć z niego jak najwyższą średnicę, ale mam wątpliwości co do jakości tej średnicy. Dlatego tak czy inaczej odcięcie powinno przebiegać możliwie jak najniżej.
I tu dochodzimy do konieczności zastosowania odpowiedniego głośnika wysokotonowego... Oczywiście zawsze można eksperymentować w nadziei że nawet wzrost harmonicznych i słaba kierunkowość na średnicy nie będzie mocno przeszkadzała, ale takie eksperymentowanie ma sens kiedy nie kosztuje kilkudziesięciu tysięcy złotych jak w przypadku kolumn na Seasach z przytoczonej recenzji.
PS. W przypadku zestawów 3 drożnych z dużymi sredniotonowcami, niskich podziały pasma sa tak samo pozyteczne jak w przypadku zestawów 2 drożnych.