prawda jest taka ze kazdy z nas goni kroliczka, dla mnie Cal ! sa super w swojej cenie , wrecz fenomenalne, jednak u9 pokazaly mi ta nieskazitelna czystosc przekazu, z basem tak okraglym, tak dobitnym ze az pieknym, a bas z u9 ma sie nijak do CAL, sa poprostu inne. Wg mnie u9 to naprawde produkt dopracowany, moze wybredny pod wzgledem toru ale jednak. Wiele roznic nie daje sie na pierwszy rzut oka wychwycic, dopiero po czasie tzw "reklamy" wracamy" do swoich wzorcow i albo je korygujemy pod nowy nabytek albo odwrotnie-wracamy do rzeczywistosci.
Przez dlugi czas myslalem ze hd600 sa lepsze od 650...mylilem sie i to znacznie, ale jaka widac na pewne rzeczy potrzeba czasu ale i osluchania w sluchawkach. DOkladnie tak, patrzac z perspektywy doswiadczenia ktore mam dzis juz nie wyrazam pochopnych opini, wiele razy lapie sie na tym ze zachwycam sie nad roznymi sygnaturami dzwieku ktore wczesniej mi umykaly. Umysl powinien byc gietki, moj ugial sie pod naciskiem ortho, innym nad elektrostatami-nadal czekam na wznowienie produkcji HE AUDIO elktrostat-, a jeszcze innym nad dynamikami.
Od czasu przesluchania moich pierwszych par ortho yamahy minelo juz duzo czasu, wiele konstrukci przewinelo sie przez moje uszy i dopiero teraz wiem dokladnie na czym polega kunszt konstrukcji yamahy wzgledem innych firm. Przez miedzynarodowe sledztwa(head-fi) poznalem penwe sekrety konstrukcyjne, a na niektore wpadlem sam i jeszcze przy pomocy Sw.P.Wlodka. Tak sie rozpisuje ale juz wracam do sedna sprawy, a mianowicie do modeli najwyzszych z danej stajni . Cena tych modeli zawsze bedzie najwyzsza ale to z paru powodow-technologi,lat pracy i najwazneijsze pomyslu. Wiele razy jako architekt doznaje pewnych spiec z ludzi ktorzy kwestionuja pomysl zawarty powiedzmy na 5 kartkach, a ktorego cena to powiedzmy kilka tys. Czesto ludzie nie rozumieja ze nie ilosc kartek ale ich zawartosc -pomysl-jest cena wyjsciowa, to jak z lekarzami i diagnoza-zakladajac ze diagnoza choroby u jakiegos tam lekarza kosztuje x , trwa ona powiedzmy 2 dni, to jezeli przyjdzie pacjet do tego samego lekarza i uzyska diagnoze w 30 minut ma to oznaczac ze zaplaci mniej, wg mnie wrecz przeciwnie, wiecej...jakosc pomyslu jest cena wypadkowa. U9 maja cos w swoim dzwieku co dzieli je znacznie w brzmieniu od innych braci z serii -750,2500. Najprawdopodobnie to cos jest na tyle wyjatkowe ze tyle kosztuje.Osobiscie oprocz juz slawnych yamah yh100 mam te najwyzsze yh1000, trzeba zaznaczyc ze zanim pojawily sie yh100 byly tylko yh-1 ale byly juz yh 1000, roznica w brzmieniu po miedzy yh1 a yh1000 jest taka ze wg mnie nie da sie jej ujac w klasy, potem przyszly yh100 ktore byly pomostem pomiedzy yh1000 a yh1, jednak nawet one sa tylko rabkiem doskonalosci yh1000. okolo 3 lat temu kolega z headd fi wystosowal zapytanie o yh1000, czemy yamaha ich juz nie produkuje, odpowiedzieli mu ze bylo by to nieoplacalne, a cena detaliczna wynosila by okolo 4-5 tys.$ wiec nikt by ich nie kupil. Patrzac na ten fakt wydaje mi sie ze jest wiele projektow ktore nie ujrza swiatla "detaliczneg" odbiorcy poniewaz cena jednostkowa jest nie do przyjecia. Bardzo prawdopodobne ze u9 maja technologie w sobie ktora jest kompletnie inna niz tylko dane producenta i jednak kosztuje. Wielu z nas stroszy sie na ceny modeli najwyzszych ale osobiscie kiedy doswiadczylem skoku jakosciowego w trakcie przejscia z yh100 na yh1000 przestalem do tego podchodzic w ten sposob. Cena czasami szokuje ale czesto jest czescia prawdy o produkcie, nie rozumiem np czemu ktos mowi ze u9 sa za drogie a nie wspomni niz o Omegach staxa.....za 3 x tyle. Technologia kosztuje.