Audiohobby.pl

Słuchawki zamknięte Focal Stellia

pastwa

  • 3815 / 5894
  • Ekspert
29-08-2019, 12:00
Jak chcialbys Saudio zamkniete to rzeczywiscie Stellie to jest teraz czolowy model, zwlaszcza kiedy chcemy takiej nieprzewalonej w zadna strone sygnatury dzwieku, one bardzo wiernie pokazywaly zawartosc nagran, bo niektore hi endowe sluchawki staraja sie usilnie cos poprawiac za kazdym razem, albo dodajac wlasny bas albo tworzac wlasna przestrzen, byle zrobic wieksze wrazenie. To sie moze podobac ale ja nie lubie takiej prezentacji za bardzo bo z czasem zauwazamy ze nagrania sa upodobniane do siebie a to odbiera ten element poznawczy, zaskoczenia prawdziwa trescia realizacji, co ma swoje zalety i wady, ale ja preferuje brak makijazu :)

Alucard

  • 2551 / 3602
  • Ekspert
29-08-2019, 16:11
Jedna uwaga.
Focal Stellia, to nie są słuchawki basowe.
Równie dobrze można byłoby o nich powiedzieć: słuchawki „średnicowe”, czy "sopranowe".
Grają całościowo i bardzo równo, nie faworyzując żadnego z podzakresów. Całe pasmo brzmi rewelacyjne.
Jest wiele słuchawek z bardzo dobrą średnicą i wysokimi, ale z takim basem, subbasem jak Stellie, chyba na razie nie ma.
Ten bas jest niespotykany i wyjątkowy. I to jest główny powód rozwodzenia się nad nim, jakby to on dominował.

Orgazmicznieeeee uuuuch :D
Największy słuchawkowy GURU w Polsce.

nsk

  • 549 / 4864
  • Ekspert
29-08-2019, 17:55
Coś czuję Karol, że jednak przesadzasz z tym basem :). Toż to 40 mm i do tego nie mają tego napędu z Utopii. Powiem nawet więcej, że jakby ich niższy model Elegia miał takie samo strojenie jak Stellia to ten bas powinien być bardziej odczuwalny u nich.

Karol

  • 2011 / 4324
  • Ekspert
29-08-2019, 19:39
Coś czuję Karol, że jednak przesadzasz z tym basem :). Toż to 40 mm i do tego nie mają tego napędu z Utopii. Powiem nawet więcej, że jakby ich niższy model Elegia miał takie samo strojenie jak Stellia to ten bas powinien być bardziej odczuwalny u nich.

@nsk nie słuchałem ani Elegii, ani Utopii.
Czytałem tylko o nich i to tak przy okazji, szukając głównie informacji o Focal Stellia.
W ogóle nie kojarzę, co to ten "napęd z Utopii" i nie umiem go powiązać, ani z basem Stellii, ani z basem Elegii.
Czytałem coś o przekonstruowanym, bezramkowym przetworniku Stelli i jego specjalnym zawieszeniu.
Ale nie wiem, czy ma to jakiś wpływ na bas, jaki mają Elegie. Z tego co napisałeś wynika, że ich wcześniejszy model Elegia, nie był jednak strojony tak samo jak Stellia, bo inaczej miałby tego basu odczuwalnie więcej.
Chyba, że źle zrozumiałem i coś pokręciłem.  ;-)
« Ostatnia zmiana: 29-08-2019, 19:55 wysłana przez Karol »

nsk

  • 549 / 4864
  • Ekspert
29-08-2019, 20:27
Generalnie to chodzi mi o to, że jak czytam o niesamowitym, niespotykanym nigdzie indziej basie w słuchawkach to podchodząc do tego technicznie to coś słabo w to wierzę i nie widzę tego. Zwłaszcza biorąc pod uwagę, że o bas łatwiej w słuchawkach zamkniętych niż otwartych ;). Pewnie ten bas mają bardzo dobry, ale to swoją drogą.

Z Elegią to chodziło mi o to, że aluminium powinno lepiej łupać od berylu z powodu wagi, ale one są inaczej zestrojone więc nie wiem jak różnica wypada. Za to beryl powinien w innych aspektach być górą.

Karol

  • 2011 / 4324
  • Ekspert
29-08-2019, 20:36
Acha..., to oto chodzi. Dzięki. :)

Edit.
Dobra, przyznam się. Nie zrozumiałem, o które słuchawki chodzi.
Generalnie to chodzi mi o to, że jak czytam o niesamowitym, niespotykanym nigdzie indziej basie w słuchawkach to podchodząc do tego technicznie to coś słabo w to wierzę i nie widzę tego. Zwłaszcza biorąc pod uwagę, że o bas łatwiej w słuchawkach zamkniętych niż otwartych ;).
...
Stellie są zamknięte.

« Ostatnia zmiana: 29-08-2019, 21:02 wysłana przez Karol »

Tytus1988

  • 148 / 1719
  • Aktywny użytkownik
30-08-2019, 00:35
Gratuluję Karolu zakupu Stelii. Dla mnie Utopie (miałem je u siebie w czerwcu przez 4-5 dni) to czysty żywioł, bardzo udana synteza muzykalności oraz analityczności (szczególnie przy źródle analogowym), charakteryzując się w odpowiednich warunkach bardzo spójnym, radosnym i ekscytującym brzmieniem od pierwszych chwil. Przyznaję, że na początku albumy do wypożyczonych od znajomego 009 dobierałem pod kątem tych, które pokazywały najlepiej ich potencjał w moim torze. I to był błąd, bo pokazały się z najlepszej strony od wszystkich moich pozostałych tam, gdzie lepsze od FU były moje D8k.

FU uważam za wspaniałe słuchawki (po ich odsłuchu nie mogłem już przesłuchać Elearów, z D8k problemów nie miałem), szczególnie w instrumentalistyce (zdecydowanie gitary brzmią na nich najbardziej referencyjnie, słychać nawet najmniejsze muśnięcia), upajały dźwiękami, , ale nie sprawdzały się w jazzie oraz utworach skupionych na wokalach. Wolałem już przekaz moich NH.

Poza tym nie potrafiły zbyt dobrze radzić sobie tam, gdzie oczekiwałem bardziej melancholijnego, łagodniejszego w ogólnym odbiorze. Starały się nawet tam być popisowymi, dodając od siebie szczyptę tego optymizmu, energii, bo są niczym mała czarna o poranku. Pobudzały mnie niesamowicie i choć odsłuch wspominam bardzo dobrze, to pamiętam jak miałem na początku problem z zalewem detali (często jakby wyrzuconych z otchłani nagrania w moją stronę), do czego było można przywyknąć, chociaż potrafiło to zepsuć odbiór słabszych nagrań.

Nie zmienia to faktu, że uważam je nadal za w wielu aspektach referencyjne, dające mocny zastrzyk energii (obawiam się, czy z po dłuższym czasie nie okazałby sie dla mojego serca zbyt mocny), zachwycić, aż było można usiąść z wrażenia na podłogę... jednak posiadały też wspomniane wady. Mam nadzieję, że Stellie będą wspaniałe służyć przez długie lata. Na początku października dokonam ich odsłuchu na Arche, o ile Pan Kamil zdoła wszystko sprowadzić :))

Polecam sprawdzić na semizamkniętych Stelliach ten album Pepe Romero: https://tidal.com/album/4440117 :))
« Ostatnia zmiana: 30-08-2019, 01:10 wysłana przez Tytus1988 »

Tytus1988

  • 148 / 1719
  • Aktywny użytkownik
30-08-2019, 01:13
Ten też powinien zrobić wrażenie: https://tidal.com/album/12014142

szwagiero

  • 2239 / 5896
  • Ekspert
30-08-2019, 15:52
Karol YH1000 też pędzisz z CMA po balansie? Jak to sobie daje radę?

Karol

  • 2011 / 4324
  • Ekspert
30-08-2019, 21:01
Karol YH1000 też pędzisz z CMA po balansie? Jak to sobie daje radę?

Odpowiedź w wątku "Yamaha YH-1000 - legenda ortho".
« Ostatnia zmiana: 30-08-2019, 21:18 wysłana przez Karol »

Karol

  • 2011 / 4324
  • Ekspert
30-08-2019, 21:30
@Tytus1988 zaostrzyłeś jeszcze mój apetyt na Focal Utopia. :)
Jak znajdę trochę czasu, to umówię się w którymś z salonów i ich posłucham.
Dzięki za linki. Hiszpańskiego folku słucham dosyć często, ale ten chiński czy tybetański, to dla mnie odkrycie. :)

Tytus1988

  • 148 / 1719
  • Aktywny użytkownik
30-08-2019, 23:10
@Karol mam takich dużo więcej szczególnie na srebrnych krążkach. Polecam posłuchać na tidalu My Grandma and Penghu Bay Zhao Penga (bas jest bardzo mocno odczuwany nawet na 009). Cały album lubię od czasu do czasu posłuchać:) Nie wiem jak jest w przypadku Stelii, ale Utopie gnają przed siebie jak szalone i warto do nich dobrać takie, gdzie będzie dźwięków dużo, ich szybkość będzie zawrotna, np. utwór The Hall of Heroes Zimmera. W klasycznym repertuarze w Vertigo Jeana Rondeau, czy Amadis at Mandolin potrafiły pokazać potencjał reprodukcji dźwięków instrumentów :) Gdybyś był w okolicach Poznania serdecznie zapraszam w odwiedziny z ulubionymi albumami. Jestem istotą muzykożerną i mój apetyt w tym względzie nie jest nigdy zaspokojony :)

Karol

  • 2011 / 4324
  • Ekspert
01-09-2019, 18:23
W tzw. "normalnej" muzyce zaczęło mi brakować, tej niesłychanej energii najniższych tonów metalu i elektroniki, których słuchasz. Dopiero na bardzo dobrych słuchawkach, można usłyszeć bogactwo tej muzyki i ją docenić.
Po naszych spotkaniach uważam, że najlepiej na niej sprawdzać, co dany model słuchawek naprawdę potrafi.
Dlatego Pawle, masz mi wybrać, spreparować i przesłać składankę 10-12 utworów, tego rodzaju muzyki.
O co najuniżeniej Cię proszę. :)

Drogi Panie Pawle.
W odpowiedzi na Pańskie:
  "Hej, wrzuciłem trochę audiofilskich sampli, z chęcią poczytam, jak to gra na Stelli :-)",
śpieszę donieść, że odsłuchałem uważnie wszystko, co mi Pan raczył w swej łaskawości "wrzucić".
Potwierdzam. Tak to jest to, o co mi chodziło!
Informuję Pana, że po zapoznaniu się z przesłanym materiałem, przede wszystkim odetchnąłem z ulgą.
Ostatnio coraz częściej miałem wrażenie, że w Stelliach z biegiem czasu, dół pasma staje się jakby płytszy.
Na szczęście, to nie prawda. Ale żeby to sprawdzić, potrzebowałem właśnie takich utworów.
"Normalna" muzyka, właściwie nie zapuszcza się w rejony, aż tak niskich dźwięków.

Ciekawi Waszmość, jak to brzmi na Focal Stellia!?
Mimo szczerych chęci, tego raczej nie da się opowiedzieć. Jak powiem, że bardzo dobrze, to co?
Poczuje Pan tę energię, to coś, co wpada ze świstem w sam środek głowy, następnie eksploduje niczym piorun kulisty, dźwięcząc wybrzmiewa obijając się o sklepienie czaszki i znalezionym kanałem schodzi aż do przepony?

No i jak? Poczuł Pan, choćby przez ułamek sekundy to, co opisałem?
Co by nie napisać, nie odda to rzeczywistości. Poza tym, każdy inaczej odbierze to i przeżyje.
Nie da się togo posmakować, zaglądając przez szybę. Trzeba wejść do cukierni i spróbować tych słodkości. :)

Pozdrawiam Waszmości. Zawsze do usług.
Z wyrazami szacunku, 

Karol.

Ps. W ramach podziękowań, ośmielony Pańską życzliwością, pozwoliłem sobie przesłać Panu, pewien adres WWW.
      Proszę zerknąć do skrzynki pocztowej, powinien już dotrzeć.

« Ostatnia zmiana: 01-09-2019, 20:07 wysłana przez Karol »

zyzio

  • 960 / 5788
  • Ekspert
01-09-2019, 20:40
To co opisałeś Karolu mam na co dzień z F30 Technicsa - tam są dwa drivery 30 mm i 50 mm,  impedancja 50 ohm i też 106 db skuteczności, pasmo 2-30.000 hz, w metalu, elektronice te słuchawki są piekielnie trudne do pokonania.....Technicsy też mają "tę energię, to coś, co wpada ze świstem w sam środek głowy, następnie eksploduje niczym piorun kulisty, dźwięcząc wybrzmiewa obijając się o sklepienie czaszki i znalezionym kanałem schodzi aż do przepony"......są piekielnie szybkie, a basisko masuje uszy jak pompa ciśnieniowa.....wątpię, że Stellie w takiej muzie są lepsze, bo Technicsy też przenoszą bogactwo szczegółów i są wręcz stworzone do takiej muzy....przynależą do niej.....mają jej duszę.....
« Ostatnia zmiana: 01-09-2019, 20:47 wysłana przez zyzio »

Karol

  • 2011 / 4324
  • Ekspert
01-09-2019, 21:19
@zyzio nie potrafię się odnieść, bo jak już pisałem, nie słuchałem F30.
Moim zdaniem, z tego co piszesz o basie F30, wynika że nie musisz kupować Stelli, bo niczego to nie wniesie.
Jeżeli podobnie jest ze średnicą i wysokimi, to nic, tylko się cieszyć.
Bo już masz bardzo dobre słuchawki i nie ma potrzeby kupowania czegoś innego. :-)
« Ostatnia zmiana: 01-09-2019, 22:01 wysłana przez Karol »