Melo apropos projektu forumowego warto pomyslec jak zrobic mozliwie duza powtarzalnosc. Elementy najlepiej dostepne np. w polinku jakies foty finalnego montazu zwrotki okablowania, uwagi organizacyjne itd.
Sam jak sie domyslasz robic nie bede i nie dlatego ze gardze tylko dlatego ze dzieje sie, ale pamietam jakie byly historie z mietkami wlasnie. Oprocz tego ze graly skrzecząc i trzescząc ;-) kazda para grala nieco inaczej.
Taki jest ogolny zamiar. Cala zwrotnica i porty beda z Polinka. Terminale i kable to dla mnie kwestia indywidualna. Jesli chcecie, to moge wrzucac do tematu poszczegolne kroki z budowy.
A wracajac do tego 9900 serio wex seasa jakiegos bez ferrofluidu i bedzie OK, sam dla siebie gdybym mial do wyboru te dwa glosniki bralbym seasa nawet gdyby byl droższy. Kwestie gustu spoko, piszac o 5 generacji tweetera WA masz przyklad ze jest co robic i nawet najlepsi poprawiaja. Pierwsze generacje WA z nowym tweeterem graly matowo i lekko tępo na gorze, przypominaloby to na upartego 9900 ;-) az roku ktorego dxwiek sie otwarl. Poszedl w kierunku 9700 wlasnie
Żaden z nas nie wie jak daleko jest obecny gosnik WA od 9700 ale mysle ze nie dalej niz korian od materiału X.
Czy naprawde uwazasz, ze tak duze roznice ( o jakich Ty piszesz ) miedzy 9900 i 9700 wynika wylacznie z innego frontu? Bo poza frontem te glosniki sa takie same. Trudno ten front nazwac nawet waveguide. Wilson wybral to jako baze dla swojego tweetera, ale co tam jest pozmieniane to trudno powiedziec. Najprawdopodobniej obecny tweeter nie ma juz nic wspolnego z oryginalnym SS.
Jesli wierzyc materialom reklamowym WA David uprawial szamanke i wybieral tweeter na ucho.
To nie jest szamanka, tylko bardzo rozsadne podejscie. Natomiast trzeba pamietac o istotnej rzeczy. Wilson do takiego porownania wybieral topowe glosniki o topowych parametrach, lecz roznych rozwiazaniach membrany. Z tego wybral to, co jego zdaniem brzmi najlepiej. Niestety nie bylo tam stozkowego Visatona, ani Tonsila.
Serblin swoje pierwsze kolumny lepil na ucho, bez podbudowy technicznej, nie porownuje sie do Franco ale swoje pierwsze 3 way na Seasach tez robilem na ucho, zawiozlem do pomiaru do chlopakow w aps i wyszla prawie linijka, wiec wiem ze mozna zrobic neutralna kolumne na ucho, w sprzecie nie jest wazne co pomiar pokazuje tylko czy jest tam "to coś". W tych akurat seasach nie bylo ;-)
Jak jeszcze glebiej doczytasz, to sie dowiesz, ze po prostu inaczej nie umial. Malo tego, stosowal proste elektrycznie zwrotnice szeregowe niskiego rzedu, z ktorych pozniej zrezygnowal jak sie w temacie doszkolil.
Co do Twojego projektu na ucho, to nie moge nic napisac. Moze miales fuksa, moze masz wybitny sluch. Nie wiem.
Sa dwie szkoly jedna mowi ze sprzet ma jak najwierniej odtworzyc to co jest zapisane na plycie choc nikt nie wie na dobra sprawe jak to brzmi "referencyjnie" wiec mozna jedynie gdybać. Na kazdej referencji inaczej...dziwna rzecz, referencja to referencja a tu postwisz WA jak juz rozmawiamy i inaczej, Focala Utopie i inaczej, FM Acoustic i inaczej. Druga teoria mowi ze dxwiek w domu przypomina natura ten na żywo. Ktos moze tej drugiej opcji nie lubic po prostu ale jak postawisz obok dwa glosniki z ktorych jeden gra żwawo (choc miejmy swiadomosc ze nadal BRAKUJE do zywego instrumentu) a drugi powiedzmy bardziej niemrawo (czyli brakuje jeszcze więcej) to teza ze ten drugi mneij znieksztalca jest dosc ryzykowna uwazam.
Takie topowe kolumny jak Wilson, FM, Focal Utopia, Magico, Avalon i wiele innych, to jest wlasnie referencja, ale zawsze beda roznice. To troche tak jakbys porownal topowe Ferrari z topowym Porsche i Mclaren. Kazdy z nich dla kogos bedzie wybitny i doskonaly, mimo ze sa miedzy nimi roznice, czasami spore w roznych zakresach. Zawsze jest jakis kompromis, na ktory sie trzeba zdecydowac. To ze jakas kolumna bedzie do zludzenia odgrywac skrzypce, nie oznacza ze bedzie ona absolutnie referencyjna. Po prostu jest w tym dobra, a np w zakresie fortepianu, jego barwy i potegii bedzie cienka jak chudy Bolek...
Owszem mozna powiedziec zmierzmy thd wodospad spl, fazy i bedzie wiadomo o co chodzi. Po czym moze sie okazac ze zestaw niemrawy ma te akurat rzeczy lepsze w pomiarze i zamiast sie zastanawic dlaczego jest slabiej dynamicznie np. skoro jest tak dobrze przejsc nad tym do porzadku dziennego, albo po prostu uczciwie oddac ze dynamika z "podbarwionego" zestawu jest zwyczajnie lepsza i jest to skutkiem lepszych mozliwosci motorycznych. tak po prostu, dxwiek z dynamiczniejszego jest mneij znieksztalcony w tym aspekcie.
Czy jak budujesz zestaw z glosnikami, w ktorych zaznaczony jest mocno rezonans membrany, to filtrujesz ten rezonans czy puszczasz jak leci? Ja filtruje mimo, ze dla kogos takie podbarwienie dzwieku moze byc atrakcyjne. Filtruje, bo wiem ze jest to znieksztalcenie dzwieku. Jak stroje zwrotnice, to w taki sposob, aby kazdy glosnik pracowal w zakresie swojego optimum, nie zmuszam go do pracy, do ktorej nie przewidzial nawet sam producent. I tak dla przykladu robilem kolumny na Stozku Visatona i w130
http://obrazki.diyaudio.pl/15531/jib06yyvv8hd44w3gc9u_1414198958.jpg Glosniki wpadly okazyjnie, wiec postanowilem sprawdzi czym to tak sie jaraja ludzie w klonach WLM czy w recencjach Pylona. Zdobylem nawet schemat oryginalu WLM Stella i aplikowalem do swoich glosnikow. Probowalem rowniez zwrotnic z Pylona, ktore w gruncie rzeczy sa skopiowane z WLM. Dla mnie to gralo zle wiec przebudowalem zwrotnice po swojemu. Pare osob mialo okazje posluchac roznych zwrotnic w bezposrednim porownaniu AB. Nawet moja mama, ktora kiedys poprosilem o zdanie wskazala, ze dzwiek ze zwrotnicy ala WLM byl gorszy. Gorszy glownie w zakresie podzialu glosnikow, poniewaz ich brzmienie w pierwszej chwili wydawalo sie lepsze. Srednica byla bardziej akcentowana, brzmienie wydawalo sie bardziej zywe, ale to byl tylko taki psikus. Na dluzsza mete dzwiek byl meczacy, z wypchnieta i brzydka srednica. Tym gorszy im bardziej odkrecalo sie wzmacniacz. Poziom znieksztalcen rosl lawinowo i sluchac tego sie nie dalo. Zwrotnica przeszla niewielke zmiany, a roznica w dzwieku byla bardzo duza na plus. Gdzies mam jeszcze pomiar tych glosnikow i wrzuce jak je znajde.
Zatem dla mnie kwestie doboru zwrotnicy do optymalnego zakresu pracy glosnika sa po prostu oczywiste i nie przeloze nad to jakis wydumanych rozwiazan, ktore w teorii gdzies tam komus zagraly.
Zwyczajnie matody pomiarowe sa jakie sa, sa pomocne i to cale ich zadanie, na pewno nie sluza do weryfikacji dxwieku, jesli wexmiesz grupe badana powiedzmy 100 osob i ponad polowa oceni jako naturalniejszy dxwiek ktory w pomiarach wypada slabiej to co ?
Jakis czas temu zrobiono zestawienie pomiarow wszystkich kolumn przetestowanych w Stereophile.com i porownano pewne zaleznosci. Okazalo sie, ze wysokosc oceny dzwieku byla w skorelowana z jakoscia pomiarow. To co w pomiarach wyszlo slabo, slabo rowniez gralo. I tyle w tym temacie.
Podalem przyklad WLM ktore zdobywalo nagrody za dxwiek wystawy a wlasciwie wielu wystaw. Na basie skrzeczacy kolchoxnik na gorze cos ala jesli nie tw 70, jakbym ci napisal jak to wszystko szlo to bys totalnie wymiekl, a gosc ktory sprawe badal chcial zlozyc calosc bardziej technicznie (tweetery ciac wyzej + uczciwa zwrotka) i gralo gorzej. Na pomiarze skladalo sie lepiej. Nie interesuje mnie pomiar w takim przypadku.
Wierze Ci, ale dla mnie to nie ma zadnego znaczenia, poniewaz mialem te glosniki, wiem jak brzmia i jakie maja mozliwosci. Dla mnie to jest ledwie Hi-fi ale skoro dla kogos to dzwiek zycia, to czemu nie? Wazne zeby wszyscy byli zadowoleni.
Na koniec moze warto wspomiec jeszcze o Magico testowane przez Andrzeja z Audio. Na chwile obecna to wg niego chyba najlepsze kolumny jakie w zyciu slyszal. Co ciekawsze, w pomiarach wyszly najlepiej ze wszystkiego co do tej pory mierzyl. To jest jeden z wielu dowodow, ktore pokazuja, ze mozna zrobic klasycznie wygladajace paczki, z klasycznymi rozwiazniami, lub wrecz mocno nielubianymi przez purystow ( strome filtry, siekajace faze, dalekie od minimum phase ) rozwiazaniami, ktore brzmia wybitnie. Warto rowniez dodac, ze te same oceny Magico zgarnely w niemieckim Audio, czy wlasnie Stereophile.
Jesli glosniki sa kiepskie, to zadne magiczne rozwiazania nie pomoga. Jesli glosniki sa wysokiej klasy, to nalezy nad nimi popracowac i wycignac z nich maksimum mozliwosci w procesie racjonalnego i technicznego projektowania. Na takim poziomie wszystko ma wplyw na dzwiek.