No to zaczynamy symulacje :D
Zacznę od analizy basowców, gdyż najprawdopodobniej to one pierwsze będą miały skrzynki. W dodatku w tym temacie czuje się napewniej i już jestem niemal zdecydowany co do rozmiaru skrzynki oraz jej rodzaju.
Na początek może dośc banalna kwestia, choc nie zawsze brana pod uwagę, mianowicie wytrzymałośc amplitudowa rozważanych przetworników. Chciałbym zaznaczyc, że w tym konkretnym przypadku nie interesuje mnie zakres poniżej około 30Hz z dwóch powodów, po pierwsze w muzyce i tak zwykle nic tam nie ma, po drugie poważnie rozważam zbudowanie w późniejszym czasie 2 subwooferów Thor według projektu Linkwitza do pracy poniżej 40Hz:
http://www.linkwitzlab.com/thor-intro.htmZaczynamy od 10cali w BR, kandydaci to Seas L26RFX/P, Seas W26FX002 oraz Seas CA26RFX. Celowo do pierwszego porównania wybralem te 3, na pierwszy rzut oka bardzo podobne przetworniki. Wszystkie bazują na identycznym koszu, mają taką samą średnicę cewki, Xmax oraz Xmech i takie same magnesy. Główne różnice konstrukcyjne to faraday w W26 (w tych symulacjach bez znaczenia), rózne materiały membrany i co najważniejsze w tym porównaniu, różne zestawy parametrów T/S.
Poniższe obrazki od lewej przedstawiają:
1. Na pierwszym foto rzecz banalna czyli pasmo przenoszenia. Różne programy pokazują w tym aspekcie różne rzewczy i tak np. WINisd PRO pokazuje zwykle większą górkę na midbasie dla tego samego przetwornika, w tej samej objętości symulowanego w zwykłym WINisd. WINisd PRO jest jednak znacznie bardziej rozbudowanym programem o znacznie szerszym zakresie analizowanych parametrów i pozwala również na modelowanie wychyleń, więc to na nim opieram swoje symulacje. Zdaje sobie przy tym sprawę, że otrzymane wyniki są bardziej swego rodzaju wskazówką niż niepodważalnym pewnikiem.
Wszystkie głośniki są w tej samej objętości 65litrów. Jak łatwo zauważyc L26RFX/P ma najlepsze roziciągnięcie pasma (F3 29Hz, F6 24Hz), za nim lokuje się W26FX002 (F3 35Hz, F6 30Hz) a na końcu mamy CA26RFX (F3 40Hz, F6 33Hz).
2. Maksymalne SPL, czyli wypadkowa wytrzymałości amplitudowej, obciążalności termicznej, skuteczności i charakterystyki przetwarzania.
3.Symulacja wychyleń dla sygnału o mocy 75w. Jak widac CA26RFX oraz W26FX002 zachowują się bardzo podobnie, pierwszy ma swoje maksymalne wychylenie równe 6,7mm dla 53Hz, drugi 7mm dla 50Hz.
Zupełnie inaczej wypadł L26RFX/P, z wychyleniem 8,8mm dla 39Hz istnieje prawdopodobieństwo przekraczania Xmax w tym zakresie podczas pracy bez subwooferów. Crossover przy 40Hz z Thorem rozwiązuje ten problem, gdyż w takim układzie rolloff zwrotki zaczyna się już powyżej wspomnianych 40Hz i oslabienie tego zakresu powoduje znaczną redukcję wychyleń.
Wnioski:
-Różny zestaw paramterów T/S wpływa na różne zachowanie 3 przetworników o niemal identycznych napędach. L26RFX/P ze względu na duże mms i związane z nim niskie Fs osiąga rewelacyjne zejście za co ceną jest nizsza efektywnośc oraz słaba wytrzymałośc amplitudowa w okolicach 40Hz. CA26RFX ma znacznie leżejszą membranę i oferuje wyższą skutecznośc, wyższe maksymalne SPL i lepszą wytrzymałośc amlitudową za cenę znacznie gorszego zejścia. W26FX002 plasuje się mniej więcej po środku stawki, cho chyba bliżej mu do CA26RFX.
-Jeśli miałbym przez dłuższy czas uzywac tych modułów bez Thora najciekawszy wydaje mi się W26FX002, gra glośno i schodzi w zupełności wystarczająco nisko. Minusem jest jego cena dlatego CA26RFX jest również znakomitą alternatywą. Dodatkowy plus obu przetworników do możliwośc ewentualnej pracy z pasywną zwrotką ze względu na niezłą efektywnośc.
-W zestawieniu z Thorem paradoksalnie najciekawiej wypada L26RFX/P, który "solo" oferuje najlepsze zejście. Odciążony od znacznych wychyleń w okolicach 40Hz zapewni znacznie lepszy impulsowo bas niż CA26/W26 ze względu na bardzo niskie strojenie, a jego niższa efektywnośc nie stanowi problemu przy rozwiązaniu aktywnym.
Niby trochę to usystematyzowałem ale z tego zestawienia wychodzi, że właściwie każdy z tych głośników nadaje się do trochę innych zastosowań i nadal nie wiem, który będzie dla mnie optymalny :)
Cdn. ^^