Ja testowalem wczoraj DX51. Mysle, ze nie gra ostrzej od AudioNemesisa, ktorego tez mialem okazje sluchac wiele razy. (Wersja po upgrejdach). Ogolnie jest to kierunek ktorego szukam, analogowe dosc cieple brzmienie, attack moze jak dla mnie moglby byc troche bardziej uwypuklony, jest cialko i calkiem niezla separacja intrumentow w przestrzeni. W sumie podobalo mi sie, jednak przeszkadzala mi jedna sprawa. Tlo nie bylo prawdziwie czarne oraz szumy.
Lynx Two jednak przyzwyczaja do tego, ze tam gdzie nie ma nic - jest czern. Podobnie ma RudiStor. Jezeli mam tam jakas texturke to dla mnie jest to nowosc. Byc moze gdybym mial inne bardziej audiofilskie urzadzenia lub cos analogowego w przeszlosci - wcale nie bylbym na to taki uczolony, ale ja sie wychowalem na krystalicznosci :)
Mimo wszystko ciekawi mnie jeszcze CEC DA53. Opinie, ze cos musi wazyc 10kg sa troche smieszne. Przykladowo PS Audio DLIII z modem i bez jest zaliczany do jednych ze zdecydowanie najlepszych DACow do 3-4 tys USD. A w srodku ? Montaz powierzchniowy i ubogosc :) Czasy sie zmieniaja, wszystko idzie w przod a klocki wcale nie musza wazyc kilogramow aby mialy dobre wypelnienie :)