Audiohobby.pl

Dlaczego technika audio-stereo umiera ?

pastwa

  • 3828 / 6105
  • Ekspert
19-01-2018, 17:18
No ale kto teraz produkuje hi-endowe magnetofony na rynek prywatny, ktos ?

Sprzedaz winyli tez niezwykle wzrosla, ale tutaj akurat rynek gramofonow jak najbardziej zyje, wiec jest zasadnosc w porownaniach sprzetow wspolczesnych do takich sprzed wielu lat.

W przypadku magnetofonow nie ma czego porownywac, chyba ze cos przeoczylem w obecnej ofercie.

mops

  • 603 / 2907
  • Ekspert
19-01-2018, 17:26
Nic nie przeoczyłeś,to co jest dostępne nie jest warte rozmowy.
Natomiast co do odsłuchu nowych a tych dużo starszych mogę mieć inne zdanie.Co nie oznacza że mam rację,którą wszyscy mają akceptować.
Waldek.

jmaciek

  • 389 / 5047
  • Zaawansowany użytkownik
19-01-2018, 19:18
No ale kto teraz produkuje hi-endowe magnetofony na rynek prywatny, ktos ?
No lipa teraz jest - ostatni na rynku Teac AD-850- radzę nie patrzeć na parametry techniczne -> http://audio.teac.com/product/ad-850/specifications/

mops

  • 603 / 2907
  • Ekspert
19-01-2018, 19:28
Faktycznie,lepiej było nie zaglądać.
Waldek.

tetejro

  • 2745 / 3196
  • Ekspert
21-01-2018, 20:02
tak tak, teoria srania w banie swietnie oddaje takie nastroje, po przywaleniu psychotropow powinno minac jak reka odjał :-)))

Powiedzcie mi co niebezpiecznego jest w glupocie jesli wiadomo czym jest ?
Boicie sie peknac ze smiechu, czy zmienic towarzystwo ?

koniec cywilizacji ....


Problem w tym że nie długo już nie bedzie innego środowiska. Spada średnia kultura i inteligencja. W sumie to ona nigdy nie była wysoka, ale przynajmniej kiedyś ćwoki się z tym nie obnosili. Teraz to już cały przemysł dla mas... jak w PRLu monopolowy :-)

A przy okazji, zdajesz sobie sprawę że miasta sie wyludniają? I nie jest to spowodowane nagłą tęsknota ludzi za wiejskim krajobrazem, a tylko po porstu emigracją i ujemnym przyrostem naturalnym.
Taki dobrobyt.
« Ostatnia zmiana: 21-01-2018, 20:39 wysłana przez tetejro »

tetejro

  • 2745 / 3196
  • Ekspert
21-01-2018, 20:11

jak bede mial 90 lat to pewnie bede pitoolil tak jak Wy "co za mlodzież, świat sie konczy"

pewnie cale zycie chodziliscie w wyprasowanych na kant flanelowych koszulach, hmmmm ?

Jak miałem naście lat to nawet jeansy i t-shirty prasowałem. Potem koszule... ale nie nie flanelowe, takie były dla wieśniaków, tylko porządne z wólczanki... Teraz dopiero łażę po ulicah jak lump i mam wszystko w dupie, choć daleko mi do gaci z krokiem przy kolanach  - podobnie jak do pedalskich rurek.

Nie ważne, bo nie chodziło mi o to jak się gościu ubierał, ani nawet jakiej "muzyki" słuchał. Chodzi o to W JAKI SPOSÓB on tego słuchał - z czego i z jaką jakością.
Odruchem normalnego człowieka jest wyłączanie muzyki kiedy poziom jej jakości jest nie do przyjęcia.

Muzyke w dobrej jakości odruchowo chce się posłuchać odrobine głosniej... A ten osobnik słuchający muzyki z telefonu w kieszeni, zatracił nawet te podstawowe odruchy :-D
Nie mówiąc o guście, bo tego raczej nigdy nie miał.
« Ostatnia zmiana: 21-01-2018, 20:42 wysłana przez tetejro »

tetejro

  • 2745 / 3196
  • Ekspert
21-01-2018, 20:28
Teza samego watku bylo jednak stwierdzenie ze technika audio umiera, z czym ja sie nie zgadzam bo nigdy nie bylo tutaj jakiegos szczegolnego wyrafinowania ktore mogloby teraz upasc, a od strony brzmieniowej dobre, wspolczesne systemy brzmia zdecydowanie realistyczniej/wierniej od tych sprzed 30/40lat.

Tak zrozumiałeś tezę tego wątku???
Chyba mylnie , bo ględzisz nie na temat.

Teza jest taka, że technika audio-stereo jest wysoka. Tylko nie została skierowana do mas, a zamknięta w małym getcie dla coraz mniej licznych fanatyków.

Podczas gdy kiedyś każdy chciał mieć przynajmniej średniej klasy zestaw tzw. "dużą wieżę" stereo najlepiej z kolumnami podłogowymi – bo jak słuchać muzy to słuchac jej jak najlepiej z jak najlepszego (dostępnego) sprzętu.

Obecnie tego asortymentu prawie nie ma w technice popularnej - a jak już schodzi w tak niskie rejony cenowe, by był dostępny, to jest atrapą samego siebie.
Ten asortyment audio-stereo wyszedł ze społecznej popularności.
Mimo że byłoby go bardzo łatwo obecnie i pewnie tanio zaoferować, to się tego nie robi masowo.
Masy dostają obecnie g...graje w postaci charczących telefonów i słuchawek dokanałowych, do ogłuszania się w tramwaju, czy na ulicy - czyli do słuchania byle jak i byle gdzie... To nawet nie jest McAudio, tylko "zielona pożywka".

tetejro

  • 2745 / 3196
  • Ekspert
21-01-2018, 20:37
News z 2018. Byłem zaskoczony wzrostem sprzedaży kaset...
To do przedostatniego posta ;)

Ten wzrost sprzedaży o 12,5% od prawie niczego to dalej jest niewiele :-D

A po za tym świadczy o tym że nowoczesna technika własnie sie nie upowszechniła do mas. Super sprzęt, mozliwości, cyfryzacja itp. ale przeciętny uzytkownik otrzymuje do konsumpcji cyfrowe specjalnie przyprawione g... w byle jakim nocniku podane. Czyli zubozona wersje współczesnych mozliwości technicznych, przy której nawet kaseta CC daje konkurencyjna jakość :-D

Co jest zabawne dlatego, że kaseta cc powstała z myślą o zastosowaniach w automatycznych sekretarkach i jakimś sprzecie dziennikarskim, ale nawet nie radiowym. Potem upowszechniła sie w świecie audio i producenci sprzetu poświęcili wiele wysiłku żeby poprawic parametry rejestracji na kasetach cc i zaoferowac produkt LEPSZY od pierwotnego systemu zapisu, a nie gorszy - jak to robia teraz z techniką cyfrową wpychaną juz w każdą suszarke do włosów.

pastwa

  • 3828 / 6105
  • Ekspert
21-01-2018, 20:45
Teza jest taka, że technika audio-stereo jest wysoka. Tylko nie została skierowana do mas, a zamknięta w małym getcie dla coraz mniej licznych fanatyków


Ta teza tez sie nie trzyma kupy o czym pisalem powyzej. Audio dla mas  jest obecnie na o niebo wyzszym poziomie niz 30lat temu, trzeba chyba byc gluchym aby tego nie uslyszec. Wez sobie dowolnego walkmana Sony czy jakiegokolwiek discmana starej daty i porownaj go do obecnych przenosnych grajkow. 2 rozne swiaty. No chyba ze Ty sie rozwodzisz nad masowym audio ktore daja gratis w supermarkecie do kazdego kilograma swojskiej, ale to jakies kuriozum ;'))

tetejro

  • 2745 / 3196
  • Ekspert
21-01-2018, 20:51
Przenośnie to sobie mozesz burczenia w brzuchu posłuchać. To tak a propos "kupy" która się trzyma :-D

Własnie chodzi o to ze zamiast wysokiej techniki do słuchania w komfortowych warunkach, produkowana jest papka do konsumpcji w biegu.

Twoja filozofia sprowadza się do wykazania że współczesne gówno jest lepsze od gówna sprzed trzydziestu lat. Ale to jest twoja teza, a nie teza tego wątku.

pastwa

  • 3828 / 6105
  • Ekspert
21-01-2018, 21:35
Szczerze powiedziawszy to nie bardzo wiem co tak marudzisz, spodziewasz sie ze wysoka jakosc stacjonarnego sprzetu audio bedzie dostepna za grosze i bedzie na kazda kieszen ? Zejdz czlowieku na Ziemie ;'))

majkel

  • 7477 / 6105
  • Ekspert
21-01-2018, 22:34
Za 2,5kzł dopłaty dostaje się fabryczny system audio do samochodu osobowego, który roznosi w pył te wieże komponowane z klocków z Pewexu w latach 80-tych, a przecież te ostatnie kosztowały po kilkaset $ za jeden. Masy teraz nie mają czasu. Ja właśnie najwięcej czasu i możliwości do słuchania muzy mam w samochodzie, i mogę to mieć w jakości lepszej niż hi-fi z Pewexu postawione w jednym z pokoi mieszkania w bloku.

tetejro

  • 2745 / 3196
  • Ekspert
22-01-2018, 02:06
Ja pierdziele, takie z was jełopy czy tylko udajecie, że nie rozumiecie o co chodzi? :-D

Własnie wspólczesnie to za 2,5tys. masz system do samochodu gdzie warunki odsłuchu sa gówniane wiec ma całą masę poprawiaczy brzmienia żeby zniewelować absolutny brak akustyki. Cały wysiłek rozwoju elektroniki poszedł w takim kierunku.

Gdyby ta sama technologia za taka cenę została zastosowana w sprzęcie domowym, to po 30 latach ewolucji techniki powinnismy na rynku otrzymywac za 2,5tys. sprzęt stacjonarny zapewniający juz dawno niedościcgnioną jakość brzmienia. Przeciez w domu akustyka jest nieporównywalnie lepsza jak i możliwości jej poprawy. Cyfra wykorzytałaby te mozliwości znacznie lepiej, a wysiłek konstruktorów mógłby zostać jeszcze lepiej spożytkowany.

I co mamy w sprzęcie domowym za 2,5tys. zł.??? Ledwie dobry wzmacniacz za to kupimy a i tak trzeba sie mocno naszukać -więc gdzie miejsce w tej cenie na resztę zestawu..
Za 900 złotych mozna kupic najtańszy wzmacniacz cambigde audio na jednym bidnym TDA o mocy 25W grajacy jak ruski kołchoznik z lat 70. (co prawda w Anglii jest on wyprzedawany z opustami nawet do równowartosci 400zł bo pewnie taki chłam tyle jest wart, lecz nie w polskim bidakapitalizmie). Za tysiaka dostaniemy chinola no-name na tranzystorach, w którym dołożą jeszcze jakiś popularny przetwornik D/A na kości sprzed dwudziestu lat.
Z tego co nam zostanie i tak nie kupimy reszty zestawu o przyzwoitej jakości.

Po tylu latach ewolucji technologi audio-stereo, wysoka jakość hi-fi powinna być już tania jak barszcz i dostępna  w każdym domu, z dodatkami w rodzaju cyfrowego korygowania akustyki itp.
A co jest???
A no sa odtwarzacze przenośne, w ciul słuchawek nieznanych producentów wyrastajacych jak grzyby po deszczu , DVD i Blue Ray za trzysta złotych, głosniki wi-fi i soundbary - i całkiem juz dobre telewizory choć ze znacznie gorszym dzwiekiem niż oferowały dobre kineskopowce oraz własnie systemy car-audio. ... do domu jeszcze mini wieże - zestawy stereo które za 2,5k. moze graja tak dobrze jak system audio w samochodzie i nadla nie wykorzystaja pełni mozliwości akustycznych pomieszczeń mieszkalnych....

Zrezstą juz z braku dobrych alternatyw tez się zastanawiałem nad zakupem jakiegos systemu miniaturowego typu "wszystko w jednym". To jest jednak pewien rodzaj degradacji technicznej - taki pozorny postęp, żeby wiecej zarobic na kapitale.

Powiecie ze ludzie nagle przestali słuchać w domu muzyki inaczej niż z pierdziawek przenośnych??? Nikt juz nie siada w fotelu po robocie i nie włącza sobie muzyki by przy niej odpocząć???
To sa juz czynności uprawiane przez dziwaków zwanych audiofilami zajmujacych się wymiana kabli w swoich bezsensownie drogich hi-endach???

nano

  • 9079 / 5197
  • Ekspert
22-01-2018, 10:24
ja siadam dziennie w fotelu i slucham 3  do 4  calych kawalkow muzy
nie dotykam pilota  ...   slucham utwory od dechy do dechy
i nie jest to latwe ...


jak nie z kolumnach to na bardzo dobrych  sluchawkach


bieore sobie ten czas  zawsze


nazywam to


moja pywatna  joga   :-)


pomagami mi to troaszuku wypoczac ... psychicznie


...


co do  audio  na jak to mowicie "pierdziawkach"
mam wokol mnie tylko ludzi posiadajacych  takie kuchenne sprzety + smartphony




problem w tym ze powoli czuje sie rowniez juz jak ten stary sprzet
he he he he he


trza cos zmienic !!  wymlodniec  powoedzialem sobie  he he eh he
kupie   wiec pierdziawke
nieeee


eee czas nie da sie cofnac wiec zostaje  w tym   dziwnym audio siwiecie z przeszlosci
« Ostatnia zmiana: 22-01-2018, 10:27 wysłana przez nano »

tetejro

  • 2745 / 3196
  • Ekspert
22-01-2018, 17:30
Najsmieszniejsze jest to, ze kirdyś gdy jeszcze technika rejestracji dzwieku musiała korzystac z wielu kompromisów, to producenci starali się wycisnąć jak najlepsza jakość z płyt gramofonowych czy adaptować takie pospolite rozwiazania jak CC do realizacji jak najwyższej jakości brzmienia.

Kiedy rozpowszechniła sie technika cyfrowa ni emajata takich ograniczeń techniczncyh to producencji nagle jakby o jej mozliwościach zapomnieli i zaczeli oferowac produkty o parametrach znacznie gorszych od mozliwości tej technologii...

Czyzby ludziom po prostu nie była potrzebna wysoka jakość brzmienia? Wystarczy im żeby jakoś tam brzęczało byle było małe i przenośne - wiec tylko w tym celu używa się obecnie techniki cyfrowej??