Już dziś moja 3 letnia wnuczka na moje pytanie przez telefon odpowiada skinieniem głowy bo jeszcze nie zauważa że połączenie przez telefon nie jest z wideo a zazwyczaj rozmawia przez komuniatory..
. Powinno być pozwolone używanie personalnych mediów na oczach i uszach tego tylko dla inwalidów. Bo zachodzi degeneracja. Dzisiejsze media internetowe mozna traktować tak jak każdą groźną dla zdrowia używkę prowadzącą do spolecznych zagrożeń jak dżuma. Kto chodzi z nimi na okrągło w publicznych sytuacjach ten wg mnie jest chory. Mlody facet pyta się nie przed sklepem jak przejśc na tył tego bloku bo mu GPS nie podaje.
Nawet my tutaj dyskutując poddalismy sie mechanizmowi komunikacji będacego patologią stosunków społecznych. To jest już psychologicznie stwierdzone ze ludzie mają teraz 200 "znajomych" w necie i jak im pejsbooka wyłączą to ci ludzie sa samotni i czuja się jakby im rodzina w katastrofie zgineła. A jednoczesnie w realu nie posiadaja umiejętności komunikacji społecznej, nie podejmuja interakcji z innymi ludźmi, co wywołuje zagubienie, frustracje i agresję.
Jest uzależnieniu każdego pierdnięcia od działania sieci Internet. Cały sytem bankowy sie przebudował - dzieki komputerom mozliwy był wiekszy wyzysk klientów Banków. Sytem ewidencji danych ludności jest tak szczegółowy dlatego ze są komputery i komunikacja sieciowa... Nawet system katalogowania i ewidencji ustaw stał sie nie do ogarnięcia przez człowieka - został tak rozbudowany bo umozliwiły to komputery. Wystarczy unieruchomic komputery i znika połowa całej cywilizacji - przestaje działać organizm państwa, władzy wykonawczej i aparat przymusu prawnego.
Z drugiej strony gdyby nie było Internetu to w ogóle bysmy ze soba nie rozmawiali, bo nie mielibysmy tylu okazji sie skomunikować.