Audiohobby.pl

Tanie kondensatory AUDIO - Miflex, Jantzen, Mant-Tesla czy jeszcze coś innego?

tetejro

  • 2745 / 2957
  • Ekspert
07-01-2018, 12:02
Moze wprowadzaja podbarwienia, ale niezalezne od gustu? I taka między nimi różnica.

Wolałbym jednak wiecej konkretów z porówanań.

Dla zachęty powiem ze ja nie słyszałem istotnych różnic między kondensatorami w zwrotnicach. Moim zdaniem głośniki same wprowadzają znacznie wieksze problemy i zniekształcenia, których poprawę łatwiej uzyskać w samym głośniku i przez daleko idące kompromisy. Dlatego wielu producentów stosuje zwrotnice na elementach biernych nie większych od pudełka zapałek.

W moich działaniach tylko raz miałem wrażenie uzysakania przyjemnej zmiany brzmienia przy pomocy kondensatora w głośniku wysokotonowym. Kiedy zbocznikowałem kondensator Mant MKP (polipropylenowy) 3,3uf przy pomocy malutkiego kondensatorka IT MKT (foliowego) 1uF.
Ale nie wiem czy zmiana wynikała z połączenia dwóch różnych kondensatorów czy tylko z samego zwiekszenia pojemnosci filtrującej do 4,3uF. W każdym razie zmiana na plus była wyrażna, co jakby przeczy twierdzeniom, że kondensatory muszą być jak najbardziej wypasione żeby dżwiek był lepszy.
« Ostatnia zmiana: 08-01-2018, 09:32 wysłana przez tetejro »

Copper_Lucas

  • 3 / 5083
  • Nowy użytkownik
07-01-2018, 13:36
No i jeszcze dla porównania:

Kondensatory Mant MKP które stosowałem, obenie mozna jeszcze podobno kupic tutaj
http://www.rezystory.net/
6,8uF na 400VDC tol. +/-5% koszt 9,85zł.

I droższe kondensatory  Monacor MKP ale na 250V - nadal drugie najtańsze po Mant
https://www.poweraudio.pl/monacor-mkpa-68-kondensator-6-80-uf-p-499.html

To naprawde robi róznicę. Mant jest o połowe tańszy od najtańszego Miflexa MKP, który przeciez też nie jest jeszcze w górnych granicach cen. W dodatku jeszcze bardziej obniżałem koszty stosując w połączeniach równoległych  kondensatory MKS Mant lub Iskra.
Przy skomplikowanych zwrotnicach - a takie zazwyczaj buduję - cena jest już znaczaca więc ta róznica o połowę tez daje się odczuć, czesto to wartosć głośnika.

Czy to naprawdę robi róźnicę adekwatną do ceny? Czy ktos łączył typowego Seasa, Vifę, Ushera przy pomocy takich Mant i dla porównania Miflexów, Jantzenów nie mówiąc juz o porównywaniu z np. Mundorfami Supreme?

Te kondensatory Mant najtaniej można kupić w sklepie internetowym krakowskiego Monstera(http://www.sklep.monster.pl), tylko trzeba pytać o dostępność. Na zdjęciach widać że niektóre mają napis jantzen, wymiary te same. Mam te kondensatory w torze woofera w kolumnach Seas Curv(TG), ale nic więcej nie napisze bo nie mam porównania z droższymi.

tetejro

  • 2745 / 2957
  • Ekspert
09-01-2018, 00:09
Dobrze wiedzieć bo kondensatorów u DIYdżersa nigdy nie jest za dużo.

A ja ze swojego doświadczenia polecam bocznikowac nawet takie kondensattory polipropylenowe. Nawet foliowymi czy bardzo małymi styrofleksowymi.
Niedrogo a może coś poprawić. Ewentualnie nie powinno zaszkodzić.

lancaster

  • Gość
11-01-2018, 21:39
zawsze lubilem rosyjskie kondensatory papierowo olejowe, takie szare K40Y9 dobrze im tez robilo rownoleglenie 0,1uF teflonami ft cośtam, bo same militarne teflony nieco jasnawe a szaraki nieco romantic czasami za bardzo.
Z kondów ktorych nie docenilem wymienic nalezy Black Gate zwlaszcza seria N. Jedno co mialy super to taka jakas pastelowosc w grzmieniu, ale tylko jako odsprzegajace, proba wrzucenia tego nonpolara szeregowo w sygnal konczy sie nieszczegolnie, chyba ze ktos poszukuje zmulerki w niektorych kregach zwanej gladkoscia. Zwykle czarne crosscap polinku mniej kolorowe od mundorfa silver oil, jak ktos liczy na cud to nie tym razem, ale kombo ruskich szarakow z teflonem ze tak przynudze ma w sobie cos ciekawego nawet przy tej polce capów.
kondensatory mant brzmialy mi niegrzej od crosscapow, znajomy wybiera je zdecydowanie dla mnie na dwoje babka wrozyla, manty mniej polyskuja do jasniejszego systemu tez bym bral manta, nie chodzi o ilosc gory w zasadzie tylko jej charakter, niech bedzie ze crosscap ma lepiej rozseparowana i bardziej zwracajaca na siebie uwage.
dawno nie robilem testow kondensatorow a cos czuje ze mam do tegp gen, weno przybywaj. Po 2 browarach jestem w stanie napisac o kondensatrach trylogie conajmniej. Jak macie jakies brzydactwa na wysokie napiecia najlepiej slijcie, popsujemy Gustawowi preamp lampowy :-)))

tetejro

  • 2745 / 2957
  • Ekspert
17-03-2018, 12:04
Rosyjskie olejaki sa juz niemodne...
Teraz ogłaszam nowa modę - kondensatory DIY. Czyli ogromne kondensatory zwijane na własnym stole w kuchni :-) Z folii aluminiowej kuchennej i papieru śniadaniowego - względnie mozna także z mat piankowych izolowanych folią - takich ze sklepów survivialowych :-)

http://teslacoil.republika.pl/kondensator.html

https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic105749.html

« Ostatnia zmiana: 17-03-2018, 12:08 wysłana przez tetejro »

Gustaw

  • 3847 / 3286
  • Administrator
17-03-2018, 12:21
Ruskie olejaki są moim zdaniem całkiem dobre ale na ucywilizowanie zbyt narowistej średnicy lub zbyt narowistych głośników. Siada jednak dynamika i siadają szczegóły. Przynajmniej na to wychodzi z moich małych testów.
Postanowiłem jednak ich nie bocznikować wychodząc z założenia, że kondensator powinien dobrze wpływać na brzmienie sam z siebie.

Jeżeli ktoś chce mieć sporo szczegółów i dobrą dynamikę to polecam Rike Audio S-Cap2

W przyszłym tygodniu przetestuję miedziowe Mifleksy KPCU. Trzeba dać szansę rodzimemu producentowi.
http://audiomiflex.pl/kondensatory-audio/11-kpcu-01.html

Kondensatory to świetne narzędzie dla grzebka-testera lecz nie-elektronika. Przekładamy na pałę (przy zachowaniu maks. parametrów) i słuchamy :-)

Kondy pewnie można zrobić w warunkach domowych tylko po co?
« Ostatnia zmiana: 17-03-2018, 12:45 wysłana przez Gustaw »

tetejro

  • 2745 / 2957
  • Ekspert
17-03-2018, 16:58
żeby było hi-endowo :-) A po za tym samodzielnie zrobione - jak powszechnie wiadomo, zawsze są najlepsze.

Gustaw

  • 3847 / 3286
  • Administrator
17-03-2018, 21:41
Kupiłem sobie czekoladę specjalnie aby pozyskać aluminiową folię. Dodatkowo kupiłem olej słonecznikowy w Aldi-m.
Papier śniadaniowy miałem z Biedronki.
Chciałem sobie wydziergać jakieś PIO w kuchni ale okazało się, że do czekolady aluminiowej folii już nie dodają i ch.j* bąbki strzelił i haj-endu nie będzie. :)


P.S. Lecę zaraz do Tesco po grafitowe wkłady do ołówków. Są na regałach z mat. biurowymi.
Będą klecił audiofilskie rezystory Delunda.
 
*- wulgaryzm zastosowany dla podkreślenia osobistego zaangażowania piszącego w szczytną ideę audiofilizmu.
« Ostatnia zmiana: 17-03-2018, 21:47 wysłana przez Gustaw »

Gustaw

  • 3847 / 3286
  • Administrator
17-03-2018, 22:08
Tak na marginesie. ....i każdy z nich ma taką samą pojemność (1uF).
W tych ruskich olejakach prawie jeszcze czuć ducha Józefa Stalina :)


« Ostatnia zmiana: 17-03-2018, 22:18 wysłana przez Gustaw »

tetejro

  • 2745 / 2957
  • Ekspert
18-03-2018, 00:44
Jeżeli chciałbys mierzyć jakość kondensatora jego rozmiarem, to kondensator DIY z folii sniadaniowej wyszedłby jeszcze większy od tych ze zdjęcia :-D Znaczy lepszy :-D

lancaster

  • Gość
18-03-2018, 11:13
Przywioze Ci Gustaw na testy takie i bedziesz mogl pociagnac watek dalej :-)

lancaster

  • Gość
18-03-2018, 11:19
a z zielonych, troche slabszy od ww ale lepszy od K75 sa K42y2

Gustaw

  • 3847 / 3286
  • Administrator
19-03-2018, 22:30
Na razie testuję Miflexy KPCU 0,15uF

No nie wiem co napisać bo to dopiero 3 płyta ale są trochę zbliżone dźwiękiem do ruskich K75. Pupy nie urywa.
Na pierwszej płycie super przestrzeń i ciekawie. Potem siadło prawie wszystko. Grają ładną barwą na średnicy ale skraje pasma zamazane. Poczekam. Może dojdą do siebie ale na dzień dzisiejszy to długiej kariery u mnie im nie wróżę.

Z ciekawostek. Zastanawiająco ciężkie jak na swoje gabaryty. Materiału w środku to chyba nie żałowali.

Marek. K40 mam u siebie tylko 0,15 (K40Y-9 0.15uF/200V) i są całkiem niezłe (na razie lepsze od Miflexów) Nie mają tego typowego budyniu PIO.
https://sklep.lampyelektronowe.pl/?545,kondensator-olejowy-k40y-9-015uf-200v
« Ostatnia zmiana: 19-03-2018, 22:36 wysłana przez Gustaw »

Gustaw

  • 3847 / 3286
  • Administrator
16-04-2018, 13:12
Parę słów o Miflex KPCU. Po 30-40 godzinach grania.

Sprawa pierwsza. Po ich wmontowaniu w moim klonie EAR-a w miejsce ruskich PIO K40-Y9 pojawiło się brumienie.
Wcześniej też było lecz nie takie silne. Wniosek. KPCU mocno zbierają zakłócenia i zdecydowanie wymagają metalowej obudowy i ekranowania. Wystarczy zbliżyć do nich rękę i efekt brumienia narasta. Ekrany z miedzi, podłączone do masy sprawę w zasadzie rozwiązały ale z ruskimi PIO tego problemu nie było (mam drewnianą obudowę mojego pre).

Sprawa druga. Bas nie jest najsilniejszą stroną kondensatorów Miflex KPCU. Jest słabo kontrolowany, lekko bułowaty i bez sprężystości. Wysokie są dosyć szczegółowe ale nie drażnią. Pojawia się bardzo ciekawa i duża scena w której główną rolę gra średnica. Chwilami potrafi to być spektakularne ale potrafi też męczyć. Dźwięki są ogólnie gładkie i miłe dla ucha, bez "poszarpania", ale słychać ogólne zduszenie dynamiki. PIO K40-Y9 był w stosunku do Miflex KPCU 01 bardziej swobodny i lepiej akcentował rytm lecz trzeba zaznaczyć, że to wszystko robił przy mniej magicznej średnicy.

Mam bardzo mieszane uczucia w stosunku do wpływu tego kondensatora na moje Pre. Poczekam jeszcze i dam im pograć
ale jeżeli nic się nie zmieni to trafią do szuflady raczej na stałe.

cadam

  • 4401 / 5867
  • Ekspert
16-04-2018, 14:01
Sprawa pierwsza. Po ich wmontowaniu w moim klonie EAR-a w miejsce ruskich PIO K40-Y9 pojawiło się brumienie.
Wcześniej też było lecz nie takie silne. Wniosek. KPCU mocno zbierają zakłócenia i zdecydowanie wymagają metalowej obudowy i ekranowania. Wystarczy zbliżyć do nich rękę i efekt brumienia narasta. Ekrany z miedzi, podłączone do masy sprawę w zasadzie rozwiązały ale z ruskimi PIO tego problemu nie było (mam drewnianą obudowę mojego pre).

Zanim za ekranowałeś miedzią sprawdziłeś czy zmiana kierunku podłączenie kondensatora zmniejsza brum?