Spoko, Mops. Ja przecież tylko ironizuję.:-)
Możesz wyjaśnić
dlaczego ironizujesz , zakładasz z góry ezoterycznośc podstawka i z góry przekreslasz jego wpływ na dźwiek?
Czym dla Ciebie jest audiofilia ? Skoro deprecjonujesz ją czy audiohobby nie jest forum dla audiofilów?
Proszę nie obraź się ale proponuję przeczytać moje wcześniejsze wpisy. Ja na serio jestem zainteresowany ciekawostkami, czymś co mnie zaskoczy i zainspiruje do myślenia.
Dla mnie część audiofilów to pasjonaci, którzy doskonale wiedzą gdzie szukać dobrego dźwięku. Inna natomiast część przedstawicieli tego hobby to zwykłe pierdoły, które potrafią klekotać o wpływie bezpiecznika na dźwięk mając jednocześnie podłączone kolumny w przeciwfazie. Właśnie tą część deprecjonuję.
Nie jestem elektronikiem ale potrafię rozróżnić w zdecydowanej większości przypadków czy ktoś wie o czym mówi.
Pierwsza myśl jaka mi wpadła do głowy widząc podstawkę to "zwykłe pitolenie" i "naciągactwo".
Dlatego poprosiłem o drobny powód do tego abym mógł pomyśleć inaczej w postaci wytłumaczenia podstaw działania tego urządzenia.
Niestety w odpowiedzi przeczytałem zwykłe, ogólnikowe, pierdoły o "spacerach".
Jeżeli więc nie zgadzasz się z moim stanowiskiem to wytłumacz mi proszę jak ta podstawa działa jeżeli sam producent nie chce tego zrobić.
Zdaję sobie sprawę, że producent nie ma obowiązku tego tłumaczyć, lecz ja, w tej sytuacji, nie mam obowiązku zmieniać
swojego zdania na tamat "ezoteryczności" tego produktu ponieważ nie mam do tego wystarczających podstaw lub nawet śladu tych podstaw. Nie słuchałem tego produktu i być może ma on wpływ na dźwięk. Na razie niestety nie mam żadnych podstaw aby chcieć to sprawdzić.
Jeżeli widzisz niespójność logiczną w tym co napisałem to wskaż mi proszę tę niespójność.
Mam nadzieję, że wyraziłem się wystarczająco jasno.