Audiohobby.pl

Asura QRS - wątek z pytaniami otwartymi

slawek.xm

  • 23 / 5000
  • Użytkownik
16-12-2017, 06:36
Administrator ze mnie z przypadku, ponieważ nie było innych chętnych do roboty, to tak  gwoli informacji.

Dawno temu na AS robiły chłopaki Pass D1 I/U, a ja z nimi.


Po zmontowaniu, okazało się, że układ nie ma stabilizacji temperaturowej.
Nie dość, że układ się rozjeżdżał w czasie pracy, to wystarczyło dmuchnąć, żeby wszystko się rozjechało.

Na tak wielkim i znaczącym forum nikt się nawet nie zająkną, że ten układ to kupa gówna, no bo przecież Nelson, do tego Pass ;)))

A wystarczyło, żeby porządny elektronik spojrzał na schemat - tak mi powiedział znajomy, właśnie elektronik.
Od tego momentu nie wierzę w objawienia, zwłaszcza typu deseczka pod listwę.

I szlak mnie trafia, jak się każe dorosłym ludziom wierzyć w audio-gusła.

Trzeba było sprzęgnąc termicznie irf610 jesli o tej analogówce mówisz lub dołozyc termistory ntc ok 5k /1%

mozesz sobie też wypróbować układ CEN lub SEN sam lub z lampą z sygnałem podanym bezpośrednio z układu na katodę lampy
układ na fetach wzmocni Ci prad daca pradowego a lampa da odpowiednie wzmocnienie napieciowe przy uzyciu stosunkowo małego rezystoa katodowego bedacego jednoczesnie rezytorem konwersji,
impedancja wejścowa SEN to 15 om, imwięcej równoległych fetów tym impedancja mniejsza przy prądzie ok 40mA bedzie 9 om
wejscie na katodę lampy ma impedancję dla ECC88 ok 80 om dla ecc81 ok 180om dlatego zwiekszenie pradu na fetach moze być strzałem w dziesiatkę
rezytor katodowy- konwersji dla ecc88 ok 200 om dla AD1865 , dla pcm63 połowa

miłej zabawy

Haka

  • 2996 / 5153
  • Ekspert
16-12-2017, 06:47
Dzięki sławek :)

Ale przerobiłem prawie wszystkie analogówki, robione na AS.

Rozwalił je zwykły wtórnik źródłowy, jedyna jego wada polegała na tym, że było trochę  ciszej, bo jak wiadomo wzmocnienie <1.

colcolcol

  • 925 / 5253
  • Ekspert
16-12-2017, 07:38
Deska z tematu nie była sprawdzana pod kątem wnoszonych (i znoszonych) zniekształceń, pasma przenoszenia czy dynamiki - w torze audio, bo autor wprost mówi, że należy ją w systemie zagnieździć. A więc czy była sprawdzana w ogóle i czy w systemie rafaella?
Rozumiem, że systemu pomiarowego i wyników testów autor deseczki nam nie pokaże a więc gdzie robił testy?
A może trzeba się na miesiąc do rafaella przeprowadzić i po miesiącu załapać "o co kaman". Aż tyle czasu nie mam.

Ps 1` to są właśnie pytania otwarte, które cisną się na pysk z automatu

Gustaw

  • 3846 / 3286
  • Administrator
16-12-2017, 09:47
Spoko, Mops. Ja przecież tylko ironizuję.:-)
Możesz wyjaśnić
dlaczego ironizujesz , zakładasz z góry ezoterycznośc podstawka i z góry przekreslasz jego wpływ na dźwiek?
Czym dla Ciebie jest audiofilia ? Skoro deprecjonujesz ją czy audiohobby nie jest forum dla audiofilów?

Proszę nie obraź się ale proponuję przeczytać moje wcześniejsze wpisy. Ja na serio jestem zainteresowany ciekawostkami, czymś co mnie zaskoczy i zainspiruje do myślenia.
Dla mnie część audiofilów to pasjonaci, którzy doskonale wiedzą gdzie szukać dobrego dźwięku. Inna natomiast część przedstawicieli tego hobby to zwykłe pierdoły, które potrafią klekotać o wpływie bezpiecznika na dźwięk mając jednocześnie podłączone kolumny w przeciwfazie. Właśnie tą część deprecjonuję.

Nie jestem elektronikiem ale potrafię rozróżnić w zdecydowanej większości przypadków czy ktoś wie o czym mówi.
Pierwsza myśl jaka mi wpadła do głowy widząc podstawkę to "zwykłe pitolenie" i "naciągactwo".
Dlatego poprosiłem o drobny powód do tego abym mógł pomyśleć inaczej w postaci wytłumaczenia podstaw działania tego urządzenia.

Niestety w odpowiedzi przeczytałem zwykłe, ogólnikowe, pierdoły o "spacerach".

Jeżeli więc nie zgadzasz się z moim stanowiskiem to wytłumacz mi proszę jak ta podstawa działa jeżeli sam producent nie chce tego zrobić.

Zdaję sobie sprawę, że producent nie ma obowiązku tego tłumaczyć, lecz ja, w tej sytuacji, nie mam obowiązku zmieniać
swojego zdania na tamat "ezoteryczności" tego produktu ponieważ nie mam do tego wystarczających podstaw lub nawet śladu tych podstaw. Nie słuchałem tego produktu i być może ma on wpływ na dźwięk. Na razie niestety nie mam żadnych podstaw aby chcieć to sprawdzić.

Jeżeli widzisz niespójność logiczną w tym co napisałem to wskaż mi proszę tę niespójność.

Mam nadzieję, że wyraziłem się wystarczająco jasno.

« Ostatnia zmiana: 16-12-2017, 09:57 wysłana przez Gustaw »

rafaell.s.cable

  • 1166 / 5324
  • Ekspert
16-12-2017, 10:17
Żeby cokolwiek nas zaskakiwało to w ogóle trzeba mieć taką chęć to poznać. Nie rozumiem tylko skąd chęć pisania bez chęci poznania a to już trzecie takie środowisko społeczne w którym następuje ten socjologiczny przypadek.

Tak jak sygnalizowałem pośrednio na początku z powodów czysto biznesowych nie mogę ujawnić pomysłu (bajkę o kruku lisie i serze znamy). Ale informowałem że jest możliwość przetestowania w swoim systemie bo tylko taka opcja ma sens moim zdaniem. Jednak widzę także tu że fajniej sobie siedzieć za klawiaturą i klepać i być z siebie zadowolonym jaki to mamy świetny na obecną chwilę system. No ale co da takie Tu dowartościowanie skoro... inni podchodzą Tu w ten sam sposób i....nikt nikogo nie słucha.

Pocieszające za to jest to że pośród takiej masy literek wynurza się tekst że są osoby zainteresowane i testują. Obecnie testowy QRS  jest w Warszawie na testach i to ostatnie ma sens ręce i nogi.

colcolcol

  • 925 / 5253
  • Ekspert
16-12-2017, 12:56
..Żeby cokolwiek nas zaskakiwało to w ogóle trzeba mieć taką chęć to poznać...
Socjologiczne wyjazdy do naszego środowiska wsadź sobie w czarodziejskie pudełko.
Piękna jeszcze Michelle Pfeiffer zwykła mawiać do Kurta Russella w takim wypadku: "jak chcesz dymać kumpla to dymaj jego a nie mnie".

Gustaw

  • 3846 / 3286
  • Administrator
16-12-2017, 14:15
Czyli z mojej strony to bicie piany.
Nie otrzymam wcześniej informacji.
Nie chce mi się testować dziwnych rzeczy bo zbyt dużo czasu już na to straciłem.
Nie jestem docelową grupą odbiorców.

slawek.xm

  • 23 / 5000
  • Użytkownik
16-12-2017, 15:50
Czyli z mojej strony to bicie piany.


Ja bym tego tak nie ujął:)
Odnosząc sie do Twojego wczesniejszego wpisu miałem wrażenie ,ze stawiasz znak równosci pomiedzy audiofilem i kolumnami podłaczonymi w przeciwfazie:):):)

Z Rafaelem jest tak ,ze boi sie kopiowania swego prduktu przez bardziej zorientowanych kolegów i mimo ,ze ma trochę racji , to aby osiągnac szerszy sukces na naszym polskim rynku musi w którymś momencie niektóre załozenia konstrukcyjne ujawniać , by bardziej zachęcić ludzi do testowania wynalazku szczególnie gdy chce promować swój produkt na forach czysto technicznych 
Czy i kiedy pojmie ten ważny agrument zalezy od nasycenia rynku wśród tych , dla których ważne sa wrażenia słuchowe bez zadawania pytań w stylu "jak to działa"

slawek.xm

  • 23 / 5000
  • Użytkownik
16-12-2017, 16:04
Z drugiej strony oczywistym jest fakt ,ze w watkach takich jak ten chciałoby sie podyskutować nie tylko o wrażeniach dźwiekowych ale o budowie i zasadach działania bo jest to temat bardzo ciekawy dlatego rozumie frustracje wynikające z niezaspokojenia tej ciekawości:)

aulait

  • 1365 / 5525
  • Ekspert
16-12-2017, 16:09
 

 
 
Czy i kiedy pojmie ten ważny agrument zalezy od nasycenia rynku wśród tych , dla których ważne sa wrażenia słuchowe bez zadawania pytań w stylu "jak to działa"


Raczej omamy słuchowe. Producent twierdzi, że trzeba posłuchać tydzień a najlepiej dwa, żeby poczuć różnicę. Ja wyjdę do toalety i muszę sprawdzić, które źródło aktualnie gra. Po dwóch tygodniach to sobie mozna najwyżej wymyślać jakieś zmiany. Dla mnie to jedno stwierdzenie już dyskredytuję producenta. Trzeba dojrzeć do tego (psychicznie), żeby poczuć różnice?
« Ostatnia zmiana: 16-12-2017, 16:38 wysłana przez aulait »

slawek.xm

  • 23 / 5000
  • Użytkownik
16-12-2017, 16:34
Nie bardzo mam ochotę na wyręcznie konstruktora czy opisywaniu produktu którego sam nie testowałem
i nie chce też miec kaca psychicznego ,ze pisząc tu zostane pomówiony ,ze jestem klonem , głupkiem oszołomem czy naganiaczem

ale czytałem opinie ,ze zmiany w dzwieku są spore i nie trzeba czekac aż tak długo
w jednym z salonów audio był zorganizowany tylko kilkugodzinny odsłuch ponieważ w teście brali udział słuchacze z kilku miast i niektórzy niepałający osobista sympatią do Rafaela zdeterminowani by wykazac brak wpływu podstawki
a jednak opinie po odsłuchu były  jednoznacznie pozytywne

aulait

  • 1365 / 5525
  • Ekspert
16-12-2017, 16:43
Ja już różne rzeczy słyszałem, do puki nie zrobiłem sobie ślepych testów.

colcolcol

  • 925 / 5253
  • Ekspert
16-12-2017, 17:03
..chciałoby sie podyskutować nie tylko o wrażeniach dźwiekowych ale o budowie i zasadach działania ..
Czy ja wiem? Jak kupuję miotłę to ma zamiatać, jak wzmacniacz to ma wzmacniać, jak kabel to przewodzić a pudełko od rafaella?

rafaell.s.cable

  • 1166 / 5324
  • Ekspert
16-12-2017, 23:17
No dokończ jak wiesz o czym tak z zacięciem piszesz i czego słuchałeś; sam się ciekawego może dowiem?

rafaell.s.cable

  • 1166 / 5324
  • Ekspert
16-12-2017, 23:22

Producent twierdzi, że trzeba posłuchać tydzień a najlepiej dwa, żeby poczuć różnicę. Ja wyjdę do toalety i muszę sprawdzić, które źródło aktualnie gra. Po dwóch tygodniach to sobie mozna najwyżej wymyślać jakieś zmiany. Dla mnie to jedno stwierdzenie już dyskredytuję producenta. Trzeba dojrzeć do tego (psychicznie), żeby poczuć różnice?

Nie wiem czy umożliwienie komuś testowania przez aż dwa tygodnie jest powodem do dyskredytowania; no ale pewnie czegoś nie wiem.