Witam audiofili. Jestem na forum tzw"nowy" i jestem elektronikiem oraz akustykiem, zajmuję się lampowym sprzętem gitarowym i od czasu do czasu wzmacniaczami audio.Rzucam temat, ale nie wiem, czy był wcześniej dyskutowany.Opcja pierwsza zestawu audio to końcówki mocy i odtwarzacz CD lub gramofon, a druga to wzmacniacz audio z preampem, zawierającym układ barwy tonu. I ci, którzy forsują wersję pierwszą, nie mają wiedzy o akustyce i charakterystyce uszul ludzkich, które są odbiornikami dżwięków! Charakterystyka przypomina odwróconego banana i na krańcach mamy 20 Hz i 20 kHz a w środku 1-3 kHz i ten zakres jest czulszy o ok 10-12 dB. Żeby uszy słuchały muzyki liniowo, potrzebny jest korektor dżwięku, który ma charakterystykę odwrotną i dzięki temu słyszymy muzykę tak, jak została nagrana!!! Żeby sprawdzić to, co napisałem, wystarczy ustawić regulatory basu i sopranów na godzinę 12, i wtedy wzmacniacz będzie miał pasmo liniowe. Usłyszymy wtedy obniżenie poziomu basów i sopranów, co pokazuje, ze każdy zestaw audio powinien mieć korekto barwy tonu!Na forach wypisują bzdury, że układ barwy tonu zniekształca i szumi, co jest nieprawdą w dobrym sprzęcie. Układ barwy tonu umożliwia też korekcję brzmienia płyt, bo bywa, ze jest za dużo lub za mało basów lub sopranów! Dodam jeszcze, ze współpracowałem dawno temu z Leszkiem Polanowskim, właścicielem firmy PolAudio i dużo się od niego nauczyłem.Zapraszam do dyskusji-zibisound.