Z rzeczy, które wyszły Sennheiserowi według mnie najbardziej: HE90 - wiadomo, HD595, PX100 wersja pierwsza. Znamiennie, ich sztandarowe produkty nigdy mnie do końca nie porwały - mówię o HD600, HD650, HD800. Natomiast niewątpliwie jest to firma, która ma najlepszą politykę wizerunkową - chodzi o wzornictwo, linie produktowe i skuteczne egzekwowanie raczej wysokich cen artykułów. Do tego mocno siedzą w segmencie pro.
Ja najbardziej lubię firmę Beyerdynamic - w stosunku do Sennheisera nacisk na design w kierunku bardziej utylitarnym, co pozytywnie odciska się na cenach. Te ostatnie poza modelami T1 i T5p mają moim zdaniem wyważone, a niektóre ich modele są klasą samą dla siebie. DT880 mam po raz drugi w posiadaniu i po modyfikacjach oraz zmianie padów są to słuchawki, które wyleczyły mnie z poszukiwania innych oraz znacznie obniżyły ciekawość nowościami. Dużą zaletą serii DT oraz tańszych Tesli jest możliwość podmieniania elementów między modelami i łatwa rozbieralność, co aż kusi, żeby poeksperymentować z konstrukcją. Do tego okrągły kształt padów pozwala dobierać je także spoza oferty Beyera.