- kupuje integrę Luxmana ( nie mam pojęcia jak to gra)
http://allegro.pl/luxman-l-510-class-a-super-stan-phono-mm-mc-i6695927420.html#thumb/5
Mam od wielu lat Luxmana L-530 o oczko wyższy model od 510. 510 ma osiem wat w klacie A, 530 w kalsie A 15 wat. Ponoć dźwiękowo bardzo podobne. Ponieważ masz NADa 3100 a ja miałem 3400, który chyba zastąpił Twojego. Napisze tak Luxman L-530 jest urządzeniem wyższej klasy, niż NAD. NADa bardzo mile wspominam, to fajny wzmacniacz o przyjemnym brzmieniu, ale Luxman jest jaśniejszy, bardziej perlisty, ma większą głębie i precyzje w planach.
Kiedyś w moim salonie razem z Jamo Concert 8 i zrobionym przez Pana Dubiela Marantzem CD 60 potrafił generować z dużą skutecznością dźwięk dający już poczucie uczestniczenia w realnym zdarzeniu muzycznym.
Teraz stoi w sypialni i robi za wyśmienity wzmacniacz słuchawkowy, dla mnie w tej roli jest lepszy od wielu współczesnych wzmacniaczy słuchawkowych.
U mnie grał jeszcze z Castle Trent II, Durham II, Isis, Chester, Choward S1, B&W P5 (też kolumny nie słuchawki) i jeszcze pewnie paru innych kolumnach. Zawsze spisywał się wyśmienicie.
Nie znam Twoich kolumn, ale jeśli faktycznie nie są najlepsze, to może lepiej zacząć od wymiany kolumn, bo te stare NADy, są naprawdę OK.
Z Yamah dłuższe doświadczenie miałem z C-60 i C-4, ze wskazaniem na C-4 a końcówek mocy PC2002M... to jest prawdziwy potwór. Wszystkie bardzo fajne, ale DLA MNIE nie mają tego czegoś, co ma Luxs i co górnolotnie i po audiofilsku... twu, nazwę magią.