Do prób głosnego grania używa sie tybowców, a nie kopułek do zestawów domowych.
Czyzby? Typowy zestaw dwudrozny jest w stanie wygenerowac 110db z kopulek, trojdrozne nawet ponad 120db, przy czym dla zestawow tubowych to jest dopiero rozgrzewka. Dlatego wlasnie poziom znieksztalcen kopulek jest tak wazny, bo sluchajac glosniej, w zakresie powiedzmy do 100db juz wchodzimy na poziomy, dla ktorych kiepskiej jakosci kopulka wygeneruje bardzo duze znieksztalcenia.
Rożnica w pozomie zniekształceń na skraju dolnego pasma głosnika wysokotonowego zależy głównie od Sd głosnika i to własnie ten efekt obserwujemy porównując SBA RDC do SEASów. Ringradiator z tak słabym napędem i cieżką membraną będzie mulił na wysokich bardziej niz Seas z lekka membrana i silnym obwodem magnetycznym. Ringradiatory troche niweluja ten efekt bo tam sa jakby dwie masy ruchome zawieszone na jednej cewce, ale nadal mały ringradiator seasa bedzie lepiej odpowiadał na skok niz duży SBA
Zapewne z SBA RDC nie bedzie tragedii powyżej 8kHz tylko braknie drapieżności brzmienia więc audiofile bedą zachwyceni - wymyślili juz audiofilski "sprężysty bas", wiec łykną audiofilskie "okrągłe wysokie".
Z tego co piszesz, wynika ze po prostu sobie zmyslasz, teoretyzujesz. Moglbym to brac za godne uwagi, gdybys mial oba glosniki w rekach i je sprawdzil. Niestety jestem pewny, ze nie miales ani Seasa, ani SBA u siebie w domu i tym bardziej nie przeprowadziles testow odsluchowych.
Odciażenie w BR na niskij Fb dla głosnika z niskim Fs nie spowoduje poszerzenia pasma mocy BR, moze być ono tak samo wąskie jak dla głosnika o niższej dobroci i wyższym Fs
Do tego sa jeszcze konieczne inne parametry, ktore nalezy brac pod uwage.
Róznicę robi to jak mocno powyżej lub poniżej trzeba stroić BR.
Mozesz uzyc jeden z wielu sposobu strojenia, ale niemal zawsze jest tak, ze dla uzyskania dobrej dopowiedzi impulsowej i wyrownanego pasma czestotliwosci, glosniki z niskim Qts stroi sie powyzej Fs i analogicznie, glosniki z wysokim Qts, lepiej stroic ponizej rezonansu. Ta sama zaleznosc tyczy sie linii transmisyjnych.
Jeżeli zjeżdzamy mocno w dół ze strojeniem w dużej obudowie to zwiększa się siodło na wykresie mocy i zwęża oraz obniża zakres mocy odciazania głosnika rezonatorem. Jak staramy sie podwyzszyć to siodło na wykresie mocy sie zmniejsza i zakres odciazania się poszerza.
To jest zbyt ogolnie napisane. Wszystko zalezy od parametrow glosnika.
Ale dla głosnika o dużej dobroci rośnie Qc - dobroc głosnika w obudowie, nastepuje podbicie spl zakresu powyżej Fb i pogorszenie odpowiedzi impulsowej.
Dlatego takie glosniki stroi sie nizej, charakterystyka jest rowna, odpowiedz impulsowa bardzo dobra, a odciazenie glosnika przesuniete w dol. Dzieki takiemu strojeniu wiekszy zakres basu odtwarzany jest przez glosnik, bez duzych opoznien grupowych ( na co ma wplyw sposob dzialania rezonatora, ktory pracuje w szerokim pasmie ).
I duża kompresja mocy - głosnik będzi emiał sodło mocy w szerokim zakresie czestotliwości basu. Także niski będzie maksymalny poziom SPL.
Wyjściem z tej sytuacji jest znalezienie głośnika o niższej dobroci który będzie miał optymalny Qc w zaplanowanej obudowie czyli dla BR jak najbliżej 0,5, a Fb jak najbliżej Fs i duży zapas wychylenia liniowego. Wtedy zakres pracy BR jest wąski, odciazanie br wystepuje wysoko ale duże wychylenie objętosciowe zmniejsza siodło na wykresie mocy. Głośnik pozostaje liniowy w szerokom zakresie pasma na basie.
Stosujac obudowe podlogowa, to ja decyduje jaki glosnik zagra w niej najlepiej, a nie odwrotnie. Ty zakladasz jakas pojemnosc i szukasz do tego odpowiedniego glosnika. Ja mam inne podejscie. Zakladam wykorzystanie nawet calkowitej pojemnosci, jesli tylko zajdzie taka potrzeba, dla uzyskania dobrych charakterystych impulsowych i dobrego rozciagniecia pasma. Kazdy przypadek glosnika nalezy traktowac mozliwie jak najbardziej indywidualnie, nie mowiac juz o tym, ze opieranie sie na wiekszosci parametrow podanych przez producenta, nie ma sensu.
Mówimy o układzie BR. nie o żadnych TL czy MLTL. Rezonans ćwierćfalowy wystapi zawsze także w obudowie BR jezli bedzie ona wysoka a wejście do tunelu BR znajdzie się przy jej końcu. Plusem z działania BR będzie ograniczenie szerokości promieniowania portu w porównaniu do TL i efektywniejsze odciażanie głosnika.
Widzisz, w moich testach prakrycznych, stawialem obok siebie dwie obudowy, BR i TL na tym samym glosniku, dostrojone do tych samych czestotliwosci i zadnego, bardziej efektywnego odciazenia glosnika przy BR nie mialem. Ty patrzysz na wykresy mocy w symulatorze, ale to jest wykres mocy dla sinusa, a nie sygnalu muzycznego. Dlatego w praktyce realna wytrzymalosc mocowa to zupelnie inna bajka. Jezeli ktos przetlumi obudowe TL, to moze zauwazyc oslabienie ale to nie sa jakies dramatyczne roznice. Obudowa musi byc po prostu dobrze zaprojektowana.
Taką konstrukcją jest Visaton Vib 170AL. Można przeanalizowac tę konstrukcje i jak widać głosniki ze wzgłedu na rózną dobroć zachowuja się analogicznie jak w BR. Głośnik o wyższej dobroci miałby w tej obudowie bardziej strome opadanie wykresu spl i gorszą odpowiedź impulsową.
To jest przyklad obudowy, w ktorej konstruktor nie wiedzial za co sie zabiera. Z reszta widac to rowniez w jej pomiarach. Bardzo podobnie do nowych Sonus Faber Venere, ktorych konstrukcja jest obudowa MLTL, za konstruktor tych kolumn zapytany w wywiadzie, czy to na dole kolumny jest portem TL, to odpowiedzial, ze nie, to tylko zwykly BR :). Co za kpina!