Rozmowa była o popierdołkach 6" z których chcesz mieć zejście na basie jak z suba.
Jesli parametry glosnika na to pozwalaja, to dlaczego nie? To nie jest tak, ze ja chce wyciskac jak najwiecej niskiego basu, dla mnie liczy sie osiagniecie dobrej odpowiedzi czestotliwosci, ktora przeklada sie na rownie dobra odpowiedz impulsowa. W obudowie jaka proponowalem glosniki powyzej pracy tunelu, dzialaja tak samo jak w obudowie zamknietej i tu nie bedzie zadnej roznicy, a to ze jednoczesnie dostaje odciazenie na samym dole i przy tym wieksza wytrzymalosc mocowa to jeszcze jeden plus. Twoja teoria pasowalaby, gdybym chcial na sile wycisnac 30hz z gdn 20/40, ktory do tego nie jest przystosowany, ale aluminiaki Sba nie maja z tym zadnego problemu. Suma powierzchni dwoch NAC przewyzsza jeden glosnik 20 cm, a to juz nie tak malo jak na warunki domowe. Dla mnie plusem jest to, ze moze system nie osiagnie bardzo duzego cisnienia akustycznego, ale daje duza uniwersalnosc uzycia, w tym nawet zaprzegniecie do ogladania filmow ze sciezka filmowa, ktora posiada bardzo niskie tony.
Melo, instrumenty akustyczne kontrabas, fortepian,itd. Wiesz o co chodzi przecez, nie wiem po co to krązenie wokol.
Perka to akurat najbardziej hardcorowy przyklad, ale dobry i ze sprzetu raz tylko slyszalem cos bliskiego - JBL Everest z 2x 15cali. Do tego realizacja musi pozwolic.
Ale my tu mowimy o zejsciu i zmulerce. Sorki ale nie masz dobrej relacji bl/mms i pupa. A tak mozna tylko aktywnie glosnik skonfigurowac z korekcja lustrzana bo pasywnie basu nawet średniego niedosyt.
Jasne, zgadzam sie, tylko pamietaj i nie zapominaj, ze ciezszy glosnik wcale nie musi byc zly, jesli tylko ma mocny naped. Poniewaz lubisz analogie motoryzacji, to dla przykladu Porsche 918 leje swoja konkurencje w postaci Ferrari czy Mclaren mimo, ze jest od nich duzo ciezsze.
Niemniej jak ktos chce bas a nie wyrob basopodobny to 15 cali wydaje sie rozsadnym posunieciem :-)
mam na mysli czytelnosc w najnizszych zakresach, im mniejszy kaliber tym gorzej, albo dla mnie rozsadniej poswiecic nieco od dolu zeby to co pozostaje bylo zwyczajnie lepsze niz z glosnika pimpowanego pod pasmo w dol. Po prostu duzy ruch membrany i slaba relacja bl/mms i mozesz miec TSy jakie chcesz a bas i tak bedzie obok (ten niski). Fortepian grany lewa reka ma powiedzmy te 30Hz i nie ma tego problemu (efekt tzw "fundamentu basowego czyli czegos blizej nieokreslonego w tle ")
Zgadza sie, tylko isc na kompromisy mozna wtedy, gdy glosnik projektujesz. Trudniej wymagac czegos, czego posiadany glosnik nie osiagnie, chyba ze kosztem gorszej odpowiedzi impulsowej i gorszej odpowiedzi czestotliwosci.
Jak za nisko pojdziesz z pasmem dla mozliwosci glosnika to msz efekt sat-sub zawsze,
Eee, to ja mam zupelnie doswiadczenia z sub satem. Dla mnie to dzwiek czegos co udaje bas, ale wiecej brzeczy i dudni, masa harmonicznych i cienki malutki dzwiek z satelitek.
Ja bym nawet powiedział: "15 cali w tubie". Wtedy, wracając do tematu tego wątku, przy wychyleniach poniżej 1mm masz wysokie SPL i bardzo małe zniekształcenia modulacyjne - mówiąc po ludzku czysty, akustyczny bas.
Nie istnieje lepszy bas od duzego glosnika w dlugim hornie z betonu. Niestety niewielu z nas moze sobie na to pozwolic.