Niestety ale taka jest prawda że lata 70 i 80 były tragiczne jeśli chodzi o realizację rocka i metalu.
Nie znam się na realizacji muzycznej w ogóle. Na czy tragiczność realizacji w tamtych latach polegała-tak nie zawile jeśli to możliwe wyjaśnienie przez kolegę-:)))
W dużym uproszczeniu.
Wyposażenie sprzętowe studia kiedyś bywało ubogie i zapewne nie dawało takich możliwości jak dzisiaj.
Muzyka powstawała szybko. Płytę nagrywano w kilka godzin.
Wiązało się to dość często z oszczędną dynamiką która w zderzeniu z obecnymi możliwościami naszych domowych sprzętów daje pewien niedosyt.
Stąd to narzekanie że płyty z minionych lat brzmią słabo i trzeba kręcić gałkami.
Podejrzewam że i Metallica wówczas zabrzmiałaby dość cienko 😁