Pozwalam sobie na małą erratę. Lub epilog. jak kto woli.
Po zakupie i odsłuchach słuchawek Tonsil Sd-426 muszę niestety stwierdzić, że przyczyną "niespójnego" dźwięku w CAL! nie był ich stock\'owy kabel, a niestety one same w osobie własnej. Ich charakter grania jest jakiś taki "napuszony" i przesadny - nienaturalny. W obliczu Tonsilów grają jeszcze bardziej sztucznie i przerysowanie - wręcz żałośnie. A szkoda, bo pierwsze moje wrażnia z CAL! były dość przyjemne i obiecujące. IMHO szkoda jednak wydawać na recabling - lepiej po prostu kupić za porównywalne pieniądze inne słuchawki np. Grado SR-60, Sennheiser HD555 lub oczywiście Tonsile Sd-426, które zresztą swój kabelek mają dość pospolity, ale to nie on "gra" tu pierwsze skrzypce, a same słuchawki. One są cudowne! Przyjemność obcowania z muzyką na najwyższym poziomie wrażeń. Jedynie HD650 je trochę w tym prześcigają. Pozd. V-tt