Byłem w Rio, byłem w Bajo, miałem bilet na Hawajo...
Byłem na wsi, byłem w mieście, byłem nawet w Budapeszcie.
Innymi słowy, posiadając przez kilka lat GS1000, GS1000i i w końcu PS1000, porównując owe z wszelkimi flagowcami, zaliczając cały top elektrostatów, w tym ten historyczny, a i dynamiczny się słyszało, i orto...
W końcu przesiadłem się z PS1000 na T90. Grały podobnie tylko bardziej normalnie. Pełniły wierną służbę, prawie się już rozpadają po ponad 2 latach intensywnego użytkowania, ale cały czas grają.
Tyle, że ostatnio ich prawie nie używam. Przerobiłem nieco Beyerdynamic DT880 600 omów. 250 omów też się nadadzą. Dołożyłem im pady z ebay, takie za 60zł z wysyłką z UK. T90 pomagały. DT880 też pomogły.
Przyszło dwóch panów do mnie w ostatni poniedziałek. Jeden miał K1000 ze sobą. Podobno grają rewelacyjnie z dostępnym na meecie wzmacniaczu. Tylko że ten drugi pan stwierdził, że DT880 zrobiły na nim w tym samym torze większe wrażenie. To są słuchawki, które się kupuje za nieco ponad 700zł brutto nowe. Dopisuję się do tej opinii.
Czyżbym zaliczył wielkie koło? W 2007 bardzo mi przypadły do gustu DT880 Pro i je sobie sprawiłem. Potem było kilka lat przygód z hi-end-Graalami. Na własność i gościnnie, bo nie na wszystko mnie stać. Zdarzało się, że gdzieś te DT880 zagrały nie gorzej niż np. T1, no ale przecież to musiały być złe warunki, może zmęczenie, kiepski sprzęt, itd. co można wyczytać w każdej sponsorowanej recenzji lub na portalu karmionym reklamami.
Życzę więc Kolegom zataczania kół w poszukiwaniu sprzętu, o możliwie małym promieniu. Będzie szybciej i taniej. ;)
Aha, że słuchawki za 700zł to nie znaczy, że zagrają z ziemniaka. Tylko, że to i tak wyjdzie parę tysi taniej niż wiele "odpowiednich" propozycji pod dobry wzmacniacz słuchawkowy. Cała reszta toru też na poziomie, więc... czasami warto wpiąć, choćby dla hecy, coś trącającego mezaliansem względem reszty systemu. Miłej zabawy. :)