Audiohobby.pl

HD600 > GS1000i - co dalej?

Therion

  • 34 / 4936
  • Użytkownik
18-06-2016, 21:17
Cześć! Proszę Was o poradę. Chciałbym przejechać się przez wartościowe słuchawki jakie są dostępne dla średniozarabiającego audiofila ( w grę wchodzą również używane). Od 15 lat jestem kolumnowcem, ale ostatnio zakręciły mnie właśnie słuchawki. Na początku miałem HD595. Ot, takie tam. Później przez wiele lat HD600 (wolałem je niż HD650) i tu było całkiem nieźle, bo mam podobne brzmienie z zestawu kolumnowego. Duża przestrzeń, nisko schodzące basy, śliczne wokale, słuchawki bardzo muzykalne. Ostatnio otarłem się GS1000i (chciałem poznać "szkołę Grado"). I po tym doświadczeniu mam strasznie mieszane uczucia. Z jednej strony pokazały, że moje HD600 są bardzo ciemne (to dla mnie było odkrycie) z drugiej, że radość jaką daje słuchanie  HD600 (owa "muzykalność", wciąganie w zabawę) przebija wielokrotnie to Grado. Z przestrzenią tez nie było w Grado tak słodko. Owszem, była imponująca, faktycznie taka "kolumnowa" ale uzyskana dzięki odsunięciu przetworników od ucha. Niestety, odbyło się to kosztem najniższego basu co powodowało, że separacja m.muzykami była większa niż w Sennkach, ale cała scena muzyczna była mniejsza. Sennki potrafiły naturalnie zagrać odległe plany a w Grado było to jakoś tak wymuszone i sztuczne. Ale dzięki Grado uzmysłowiłem sobie także, jak wielkie znaczenie w budowaniu przestrzeni (np. w muz elektronicznej)  ma niski, subwooferowy bas. Grado sobie z tym nie radziły, tymczasem takiego basu jest w muzyce coraz więcej (np. utwór poniżej). Nie chcę słuchawek, które nie potrafią go odegrać. Poza tym Grado kłamało w kwestii brzmienia niektórych instrumentów (np. nie potrafiły grac akordeonu)


OK, teraz prośba: ukierunkujcie mnie, w jakiej kolejności i jakie modele teraz powinienem przesłuchać. Chciałbym "zaliczyć" słuchawki które uznajecie jako must have.

AKG (701 / 702?), Beyerdynamic (880?) a może coś innego, co gra jaśniej niż HD600, ale nie odbiera jeszcze radości słuchania, jest przestrzenne i nie ma kłopotów z niskim basem.

Słucham muzyki raczej spokojnej, jazzu i tylko z dziurki Audiolab 8200CDQ. Nie bardzo chcę inwestować w jakieś dodatkowe wzmacniacze słuchawkowe.

Dzięki za ew odpowiedzi.

https://youtu.be/WiBlfFIFCk8

Gustaw

  • 3852 / 3304
  • Administrator
18-06-2016, 21:52
Nie jestem specjalnym fanem Grado ale przesłuchaj jeszcze PS-1000. Potem Senki HD800.

brodacz

  • 1780 / 3818
  • Ekspert
18-06-2016, 22:08
Wzmacniacz odgrywa ważną rolę w tym jak grają słuchawki.Jak nie chcesz inwestować w jakiś porządny wzmak do słuchawek zastanów się nad wydawaniem dużej kasy na nie bo nie wiem czy warto.
Gustawa propozycje są konkretne,PS1000 grają zupełnie inaczej niż GS1000 ale pędzenie ich jak i HD8000 z dziurki odtwarzacza jest bezsensowane,szkoda pieniędzy bo usłyszysz 1/4 tego co mogą zaoferować ci te słuchawki.

ps. fajne ogłoszenie zrobiłeś o GS1000
« Ostatnia zmiana: 18-06-2016, 22:17 wysłana przez brodacz »

majkel

  • 7476 / 5883
  • Ekspert
18-06-2016, 23:12
Byłem w Rio, byłem w Bajo, miałem bilet na Hawajo...
Byłem na wsi, byłem w mieście, byłem nawet w Budapeszcie.

Innymi słowy, posiadając przez kilka lat GS1000, GS1000i i w końcu PS1000, porównując owe z wszelkimi flagowcami, zaliczając cały top elektrostatów, w tym ten historyczny, a i dynamiczny się słyszało, i orto...

W końcu przesiadłem się z PS1000 na T90. Grały podobnie tylko bardziej normalnie. Pełniły wierną służbę, prawie się już rozpadają po ponad 2 latach intensywnego użytkowania, ale cały czas grają.

Tyle, że ostatnio ich prawie nie używam. Przerobiłem nieco Beyerdynamic DT880 600 omów. 250 omów też się nadadzą. Dołożyłem im pady z ebay, takie za 60zł z wysyłką z UK. T90 pomagały. DT880 też pomogły.

Przyszło dwóch panów do mnie w ostatni poniedziałek. Jeden miał K1000 ze sobą. Podobno grają rewelacyjnie z dostępnym na meecie wzmacniaczu. Tylko że ten drugi pan stwierdził, że DT880 zrobiły na nim w tym samym torze większe wrażenie. To są słuchawki, które się kupuje za nieco ponad 700zł brutto nowe. Dopisuję się do tej opinii.

Czyżbym zaliczył wielkie koło? W 2007 bardzo mi przypadły do gustu DT880 Pro i je sobie sprawiłem. Potem było kilka lat przygód z hi-end-Graalami. Na własność i gościnnie, bo nie na wszystko mnie stać. Zdarzało się, że gdzieś te DT880 zagrały nie gorzej niż np. T1, no ale przecież to musiały być złe warunki, może zmęczenie, kiepski sprzęt, itd. co można wyczytać w każdej sponsorowanej recenzji lub na portalu karmionym reklamami.

Życzę więc Kolegom zataczania kół w poszukiwaniu sprzętu, o możliwie małym promieniu. Będzie szybciej i taniej. ;)

Aha, że słuchawki za 700zł to nie znaczy, że zagrają z ziemniaka. Tylko, że to i tak wyjdzie parę tysi taniej niż wiele "odpowiednich" propozycji pod dobry wzmacniacz słuchawkowy. Cała reszta toru też na poziomie, więc... czasami warto wpiąć, choćby dla hecy, coś trącającego mezaliansem względem reszty systemu. Miłej zabawy. :)
« Ostatnia zmiana: 18-06-2016, 23:15 wysłana przez majkel »

Ged

  • 1715 / 5885
  • Ekspert
19-06-2016, 00:00
Akurat w Grado GS-1000 różnica pomiędzy "dziurką" a wzmacniaczem słuchawkowym jest duża, dużo większa niż np. w Grado PS-1000, te ostatnie napędzałem "dziurką" w laptopie i też było dobrze.
Z drugiej strony kiedyś nikt nie słyszał o wzmacniaczach słuchawkowych, to była jakaś fanaberia; natomiast w ostatnich latach zrobiła się moda na wzmacniacze słuchawkowe i każda firma produkuje po kilka modeli, każdy poleca ten "topowy". To też przesada. Na Twoim miejscu zastanowiłbym się mocno nad używanym wzmacniaczem polskiego konstruktora za kilka stówek, podłączył słuchafony jeszcze raz, a potem pomyślał w którą stronę iść - może AKG K-1000 (masz wzmacniacz do kolumn, prawda?), może Bayery, Sennki HD800 a może Hifimany a może Staxy. A może jeszcze coś zupełnie innego.

Therion

  • 34 / 4936
  • Użytkownik
19-06-2016, 00:03
Wzmacniacz odgrywa ważną rolę w tym jak grają słuchawki

ps. fajne ogłoszenie zrobiłeś o GS1000

Dzięki.

Tak, wiem, że wzmacniacz odgrywa ogromną rolę, ale  wystarczająco dużo sprzętu a w słuchawkach nie spędzam aż tyle czasu, by tworzyć pod nie system.

To, co napisałem o Grado, dotyczyło właśnie dziurki z CD. Bardzo możliwe, że nie poznałem ich wszystkich możliwości. Na pewno jest to dźwięk dużej klasy, na pewno warto go poznać.

Jak sami wiecie, są miłośnicy krótkiego, szybkiego kopnięcia basu i tacy, którzy wolą, gdy wybrzmiewa dłużej. Należę do tych drugich. Grado z tego co się zorientowałem, preferuje krótki, szybki bas. Ten niski odgrywa, ale gdzieś w tle, skupiając się jednak na wysokiej średnicy. Rozumiem to i szanuję, ale nie przepadam za takim brzmieniem.

To co napisałem o akordeonie, również dotyczy CD - być może z poważnym wzmacniaczem zagrałoby jak trzeba.

Chyba spróbuję tych TD880. Od zawsze mnie ciekawiły. A może T90? Zobaczymy.

Coś jeszcze warto? AKG sobie darować?

Therion

  • 34 / 4936
  • Użytkownik
19-06-2016, 00:06
a potem pomyślał w którą stronę iść - może AKG K-1000 (masz wzmacniacz do kolumn, prawda?), może Bayery, Sennki HD800 a może Hifimany a może Staxy. A może jeszcze coś zupełnie innego.



Mam wzmacniacz, ale lampowy. Gra fanie z kolumnami, ale do słuchawek się nie nada, bo lekko brumi i szumi. Dlatego odpada Stax i inne, grające z wyjścia wzmacniacza (kiedys się przymierzałem).

Chyba musze przejść całą drogę :) Beyer, AKG itd - chciałem na skróty, ale widzę, że się nie da.

brodacz

  • 1780 / 3818
  • Ekspert
19-06-2016, 00:15
Akurat w Grado GS-1000 różnica pomiędzy "dziurką" a wzmacniaczem słuchawkowym jest duża, dużo większa niż np. w Grado PS-1000, te ostatnie napędzałem "dziurką" w laptopie i też było dobrze.
Z drugiej strony kiedyś nikt nie słyszał o wzmacniaczach słuchawkowych, to była jakaś fanaberia; natomiast w ostatnich latach zrobiła się moda na wzmacniacze słuchawkowe i każda firma produkuje po kilka modeli, każdy poleca ten "topowy". To też przesada. Na Twoim miejscu zastanowiłbym się mocno nad używanym wzmacniaczem polskiego konstruktora za kilka stówek, podłączył słuchafony jeszcze raz, a potem pomyślał w którą stronę iść - może AKG K-1000 (masz wzmacniacz do kolumn, prawda?), może Bayery, Sennki HD800 a może Hifimany a może Staxy. A może jeszcze coś zupełnie innego.


Najlepsze jest to że najlepsze wzmacniacze słuchawkowe jakie znam to nie są typowe wzmacniacze słuchawkowe tylko ampy i preampy z wyjściem słuchawkowym.

Therion

  • 34 / 4936
  • Użytkownik
19-06-2016, 19:20
Fakt,  ten Audiolab nie gra najgorzej.

Synthax

  • 2323 / 4102
  • Ekspert
21-06-2016, 13:59
Posłuchaj doków Phonak Audeo,
ja po nich mam mocny kryzys wiary we flagowce ;)

Therion

  • 34 / 4936
  • Użytkownik
22-06-2016, 22:48
Aparaty słuchowe? :)

Gustaw

  • 3852 / 3304
  • Administrator
22-06-2016, 23:33
Aparaty słuchowe? :)

W życiu każdego audiofila przychodzi taki wiek, kiedy to swoją hobbistyczną uwagę powinien skupić właśnie na tym typie komponentów audio. To taki odpowiednik podrywania młodych dziewczyn metodą "na dziadzię" albo "na litość" :)

Synthax

  • 2323 / 4102
  • Ekspert
23-06-2016, 08:09
Aparaty słuchowe? :)

W życiu każdego audiofila przychodzi taki wiek, kiedy to swoją hobbistyczną uwagę powinien skupić właśnie na tym typie komponentów audio. To taki odpowiednik podrywania młodych dziewczyn metodą "na dziadzię" albo "na litość" :)

To ich core-biznes. Zrezygnowali już z produkcji słuchawek, ale te modele które powstały są wybitne. Phonak Audeo serio PFE. Szwajcarska firma. Okazało się że na aparatach słuchowych można więcej zarobić niż na słuchawkach :P

almagra

  • 11514 / 5538
  • Ekspert
23-06-2016, 11:47
Podrywanie ''na dziadzię'',ale z grubym...portfelem zawsze działało!

Soundman

  • 775 / 4007
  • Ekspert
15-10-2016, 18:39
Jak najbardziej polecam AKG KQ701/702 które zostały wymienione w pierwszym poście.
Po hd600  które ciemne i mało scenowe powinno być uczucie jak wyjście na dwór z ciasnego pokoju...
Powinny całkiem dobrze zagrać już z dziurki CD Audiolaba, scenowo i detalem niewiele będzie gorzej od topowców a cena śmieszna.
Sam zatoczyłem duże koło, zacząłem od Q701, potem miałem niemal wszystko na rynku a skończyłem niedawno z...
K702...he,he.
Ale warto jednak pomyśleć o jakimś niekoniecznie drogim wzmacniaczu/combo... zysk dźwiękowy warty grzechu.