Może hasło "głośnik estradowy" rzuciłem zbyt śmiało.
Jeżeli chodzi o pogarszanie dobroci to powiedzmy że celem są takie głośniki, które mają dostatecznie niskie Fs. ale jednocześnie wysoki Bl.
Nie chodzi mi o wywoływanie mruczącego basu czy robienie subwoofera na głośnikach estradowych.
Znalazłem takie dwa głośniki Monacor SPH-225C i SPH-170C
Weźmy tego drugiego do przykładu.
http://www.monacor.pl/product/show/3733/SPH-170C impedancja (Z) 8Ω
Częstotliwość rezonansowa (fs) 38Hz
Moc znamionowa (P) 60WRMS
Czułość 88dB
Podatność mech. zawieszeń (Cms) 1.06mm/N
Masa ruchoma (Mms) 16.43g
Dobroć mechaniczna (Qms) 7.22
Dobroć elektryczna (Qes) 0.27
Dobroć całkowita (Qts) 0.26
Objętość ekwiwalentna (Vas) 24 l
Rezystancja cewki (Re) 6Ω
Współczynnik BxL 9.44Tm
Indukcyjność cewki (Le) 0.8mH
Średnica cewki 37mm
Materiał korpusu cewki Kapton
Wychylenie liniowe (XMAX) ±4mm
Pow. czynna mem. (Sd) 127cm2
EBP=141
Sprawdzamy go w WinISD dla cewki o r=0,1om
obudowa 7 litrów strojenie BR 38 Hz. Basu brak, -3db przy 85 Hz. Wykres pokazuje równomierne opadanie krzywej ciśnienia od 200 Hz. A wiec bardzo łagodne co pozwala spodziewać się bardzo dobrej odpowiedzi impulsowej. Tak samo wykres opóźnienia grupowego wznosi się łagodnie do 13ms przy 20 Hz czyli przy częstotliwości której ten głośnik praktycznie nie odtwarza.
Nie ma nawet co próbować wcisnąć portu BR do takiej obudowy. Port średnicy 7 cm miałby długość ponad metra.
Drugi wykres te same parametry obudowa 14 litrów strojenie BR 50 Hz. spadek o -3db przy 50 Hz. Otwór BR pracuje wąskopasmowo przy 50Hz co widać tez na zboczach krzywej impedancji. Opadanie wykresu krzywej ciśnienia zaczyna się tak samo od 200 Hz. Ale do 60 Hz mamy spadek o zaledwie -1db. A dopiero poniżej następuje bardzo stromy spadek zbocza - kolejne -2db w zakresie zaledwie 10 Hz. W dodatku przy około 80-90 Hz pojawia się już niewielkie obniżenie krzywej wykresu ciśnienia - takie charakterystyczne "siodło" na SPL.
To już pozwala podejrzewać pogorszenie odpowiedzi impulsowej.
Co prawda krzywa opóźnienia grupowego ma maksimum niewiele wyższe bo 14ms ale przy 50 Hz (poprzednio przy tej częstotliwości opóźnienie było zaledwie 2-3).
Wariant trzeci. to samo co w drugim. Ale zakładamy rezystancje pasożytniczą r = 2,41om. Strojenie BR obniżamy do 44 Hz.
Otrzymujemy równy przebieg SPL do 70 Hz. A -3 db przy 46 Hz. Opadanie wykresu krzywej ciśnienia jest łagodniejsze i bardziej równomierne.
Opóźnienie grupowe z maks. 12ms przy 40 Hz, a wiec także lepiej.
To tylko przykład. Jest sporo głośników estradowych zwłaszcza 8" które może nie mają tak imponujaco niskiej Fs ale również mogłyby sprawdzić się jako typowe domowe midbasy przy takim pogorszeniu parametrów dzięki zwiększeniu dobroci.
Mało tego. Te głośniki są przy tym i tak lepsze impulsowo od większości głośników domowych o tak wyśrubowanych parametrach, mogą nadal mieć racjonalnie małe obudowy a przy tym cewka o dużej rezystancji może być nawijana cieńszym drutem a więc także dość tania.
Wydaje się to zbyt piękne by mogło być prawdziwe. Gdzie w tym jest ukryty haczyk?