Audiohobby.pl

DAC czy interface audio typu urządzenie rejestrujące

Karol

  • 2011 / 4321
  • Ekspert
03-03-2016, 22:49
Wysiadł mój interface audio TC Electronic Impact Twin i stanąłem przed tytułowym dylematem.
Impact Twin, ma sporo możliwości. Jest całkiem niezłym urządzeniem rejestrującym, ale u mnie służył przeważnie, jako zewnętrzna karta muzyczna. Od razu zaznaczę, że byłem bardzo z niego zadowolony. Właściwie przezroczysty i o to mi chodziło.
W zestawieniu z resztą mego toru dawał bardzo przyzwoity dźwięk.
Kto miał okazję posłuchać u mnie muzyki z PC-ta ten wie, o czym mówię. :)
W pierwszym odruchu, chciałem po prostu kupić taki sam, ale nie ma go już w dystrybucji.
No to znalazłem coś takiego jak Focusrite Saffire Pro 24 DSP.
Ma swoje zalety takie jak np. DSP, no i można podłączyć mikrofon i gitarę jednocześnie nie wspominając o midi.
Moi znajomi "muzykanci" polecają urządzenia Rolanda albo RME, o Focusrite właściwie nic powiedzieć nie mogą.
Może ktoś może napisać coś konkretnego o Focusrite Saffire Pro 24 DSP, bo polecane przez kolegów firmy są sporo droższe, a ja o ile to możliwe, szukam czegoś równie dobrego lecz tańszego.
Tak się złożyło w tym roku, że mam spore wydatki, które mają zdecydowane pierwszeństwo.
Niestety, z wbudowanej karty muzycznej PC-ta nie za bardzo da się słuchać, dlatego zmuszony jestem coś kupić. :)
A może poszukać jakiegoś prostego DAC-a?
Jako, że lubię jak urządzenia są funkcjonalne, to może być też coś bardziej rozbudowanego np. z pre i wzmacniaczem słuchawkowym. Albo coś takiego jak Creek Evolution 50CD, przetwornik analogowo-cyfrowy, który może pracować jako transport CD i DAC na USB. Tylko ta cena, a w środku zwykły napęd z laptopa i maleńki transformatorek.
Co tam jeszcze?
Nie pogniewałbym się gdyby urządzenie miało USB i FireWire, ale niekoniecznie.
Mile widziane wszelkie sugestie. Może ktoś z Was, mógłby coś polecić?

Karol

  • 2011 / 4321
  • Ekspert
06-03-2016, 23:37
Rozumiem, że mało, kto do słuchania muzyki z komputera, używa urządzeń rejestrujących.
Ale DAC-a ma pewnie sporo ludzi na naszym forum. :)
Jeszcze nie jestem zdecydowany, w którą stronę pójść.
Może ktoś z Was, miał lub ma DAC-a godnego polecenia.
Byłbym wdzięczny za krótki opis jego zalet.
Użyteczną dla mnie będzie też informacja, jakie urządzenia kompletnie się Wam nie sprawdziły w tej roli.

« Ostatnia zmiana: 07-03-2016, 00:56 wysłana przez Karol »

TomekMad

  • 19 / 5766
  • Nowy użytkownik
07-03-2016, 09:25
Wszystko zależy od tego, czy zamierzasz i ile wykorzystywać takie urządzenie do rejestracji, zgrywania sygnału analogowego do postaci cyfrowej. Jeżeli tak, to warto kupić. Do tego urządzenia z rynku profesjonalnego mają dobry stosunek jakość/cena. Ja ze swej strony poczekał bym trochę (przy tej opcji), aż pojawią się urządzenia z możliwością konwersji A/D i D/A w formacie DXD i DSD w przyzwoitej cenie.
W domu w dużym systemie używam CD z funkcja DAC (QUAD CDP2 99 + konwerter USB/SPDIF by JarekC). Z PC (Win7 okrojony + ASIO Bridge) z Tidala i Foobara gra to bardzo dobrze, z dobrym nasyceniem barwy dźwięku, przy czym obraz stereo jest bardziej skupiony, oddalony za linię kolumn i wszystko malowane jest jakby grubszą kreską.
Zamiennie podłączam nieraz DAC, który używam przeważnie przy pracy z komputerem i w odsłuchu słuchawkowym tj. Korg DS-DAC 100. Bardzo dobrze zgrał mi się ze słuchawkami Beyerdynamics DT-150 które są po ciemniejszej stronie dźwięku. Korg pokazuje swoją klasę przy własnym oprogramowaniu AudioGate (tylko Windows, OSX) i własnych sterownikach ASIO. Obraz jest jaśniejszy, ale malowany cieńszą kreską, za do obraz stereo zdecydowanie obszerniejszy (w stosunku do CDP2 99), więcej powietrza i podawany bardziej na twarz. Dobrze mi się słucha np plików 44,1 kHZ/16 bit. z konwersją w locie do DSD.
Miałem jeszcze Emotivę XDA-1 v.1 ale Korg ją pobił i poszła do ludzi.
Oczywiście jak zawsze gra cały tor i np. tydzień temu z kumplem testowaliśmy jego słuchawki AKG K550 z moim Korgiem i było za ostro, bez basu i ogólnie męcząco. Za to jego słuchawki dobrze zgrały się z dziurką IPhone 6.
Jeszcze jedna uwaga odnośnie Korga, pierwotna cena 1900zł była moim zdaniem przesadzona, ale obecnie sią przeceny i można go nabyć za ~ połowę ceny co sprawia, że jest to dobra wycena. Tylko tak jak wspomniałem cały tor audio nie może być za jasny.

Karol

  • 2011 / 4321
  • Ekspert
12-10-2016, 23:06
Tak z kronikarskiego obowiązku informuję, że poszukiwania zakończyły się zakupem:
 - Focusrite Saffire Pro 24 DSP, oraz
 - M-Audio Profire 610.
Oba urządzenia są na FireWire. Focusrite służy mi jako DAC i swojego rodzaju "mikser" dla kolumn.
Jako DAC-a dla słuchawek, używam urządzenia M-Audio Profire 610. Wolę go w tej roli niż Saffire Pro 24.
Z Carym, M-Audio zgrywa się całkiem dobrze, ale jest mniej przezroczyste niż TC Electronic Impact Twin, który mi padł.
Dlatego zacząłem rozglądać się za "zwykłym" DAC-iem.
Zależy mi by był jak najbardziej funkcjonalny, w miarę przezroczysty i w niezbyt wygórowanej cenie.
Nie musi mieć portu FireWire. Czy powyższe założenia spełnia Audiolab M-DAC?
Po tym jak pojawiła się nowa wersja interface-u, Audiolab M-DAC+, stara wersja, ta bez plusa w nazwie, znacznie potaniała.
Czy na forum są może posiadacze tej starszej wersji?
Jak się sprawuje ten DAC? Warto na niego wydać te 2999 zł?
A może jakieś inne, być może ciekawsze, propozycje w podobnej cenie?

« Ostatnia zmiana: 12-10-2016, 23:34 wysłana przez Karol »

Karol

  • 2011 / 4321
  • Ekspert
13-10-2016, 18:59
Halo, halo!
Jest tam kto? :)
Przeczytałem recenzję Pastwy http://audiohobby.pl/index.php?topic=7199.msg0#new i wpisy pod nią.
Czy po paru latach podtrzymujecie opinie tam zamieszczone?
Nikt nie kupił M-DAC-a od tamtej pory?
Tak w ogóle, to ma go ktoś jeszcze?
A może zamieniliście go na coś innego, bardziej ciekawego?
Podzielcie się swoją wiedzą na temat zakupu tego lub innego DAC-a, w cenie tak ok. 3-4 tys. zł.
-:)

-Pawel-

  • 4724 / 5496
  • Ekspert
14-10-2016, 07:30
Ja używam już od prawie 2 lat DAC z wyjściem lampowym na kości XMOS autorstwa Fatso i Cytryniarza. Ani myślę przesiadać się na inny sprzęcior. M-DAC z tego co pamiętam był słabszy gdy słuchałem go na ostatnim AS, szczególnie na górnych rejestrach wydawał się grać jakby bardziej sztucznie. Niestety nie wiem czy mój DAC jest w ogóle powtarzalny, trzeba by zagadać z Tomkiem "Cytryniarzem" czy chciałby go ponownie zbudować, osobiście jestem bardzo zadowolony.

Karol

  • 2011 / 4321
  • Ekspert
14-10-2016, 09:09
Paweł,
rozumiem, że nazwijmy to możliwości dźwiękowe, powyżej przeciętnej albo nawet coś w stylu - "przynajmniej ja, nic lepszego nie słyszałem". A jak jest z innymi funkcjonalnościami i możliwościami np. podłączania urządzeń?
To tzw. czysty DAC, czy urządzenie z "bajerami" typu wyświetlacz, pilot, itp.?
Zasilanie ma wbudowane czy osobne? Czy ma wzmacniacz słuchawkowy?
Myślę, że ze 2 fotki, (front i tył) były by bardzo pomocne i nie trzeba by tyle pisać. :)

Czy poza Pawłem, ma ktoś jeszcze coś takiego jak DAC? :-)
« Ostatnia zmiana: 14-10-2016, 14:24 wysłana przez Karol »

-Pawel-

  • 4724 / 5496
  • Ekspert
14-10-2016, 16:33
Sam DAC bez wzmacniacza. Wyświetlacz, regulacja głośności, wybór źródła, wejścia: USB, COAX i światełko, wyjścia RCA oraz XLR. Gram głównie po USB, w pełni satysfakcjonujący dźwięk z komputera, od dłuższego czasu słucham go w trybie DSD 6.1 MHz, nawet zwykłe FLAC 44.1 kHz brzmią jakby lepiej po takim upsamplingu. Postaram się wrzucić jakieś fotki w weekend ;)

Karolu, trafiłeś w samo sedno: "przynajmniej ja, nic lepszego nie słyszałem", lepiej bym tego nie ujął ;-))

-Pawel-

  • 4724 / 5496
  • Ekspert
15-10-2016, 11:20
Trochę słaba jakość mi wyszła, ale tak to właśnie wygląda:

Karol

  • 2011 / 4321
  • Ekspert
15-10-2016, 22:27
Paweł,
na zdjęciach zamieściłeś 2 razy front.
A gdzie tył, że się tak głupio zapytam? :)
Powiem Ci, że się nie spodziewałem, że tak fajnie wygląda.
Ma pilota?
« Ostatnia zmiana: 15-10-2016, 22:29 wysłana przez Karol »

Rumcajs

  • Gość
16-10-2016, 00:16
Ja używam już od prawie 2 lat DAC z wyjściem lampowym na kości XMOS autorstwa Fatso i Cytryniarza.

A nie domyśliłbym się, że to Panowie Fatso i Cytryniarz założyli firmę Breeze Audio

-Pawel-

  • 4724 / 5496
  • Ekspert
16-10-2016, 10:54
Paweł,
na zdjęciach zamieściłeś 2 razy front.
A gdzie tył, że się tak głupio zapytam? :)
Powiem Ci, że się nie spodziewałem, że tak fajnie wygląda.
Ma pilota?

Już uzupełniam, niestety marna jakość tych fotek, ale ostatnio kiepsko u mnie z oświetleniem. Nie ma pilota, za to można wyłączyć wyświetlacz (wajcha na tylnym panelu) dzięki czemu nocą można się cieszyć urokiem świecących lamp :-)

Krzysztof_M

  • 1470 / 5283
  • Ekspert
16-10-2016, 12:23
Karolu, M-DAC to solidny kawał sprzętu, ja jestem z niego b. zadowolony.
Szczególna jedna cecha bardzo mi pasuje.
Otóż nagminnie spotykam źle nagrane płyty, gdzie wokalista nie jest idealnie na środku, albo generalnie scena jest w jedną stronę przesunięta.
W takim układzie precyzyjny balans w tym M-DACu bardzo się przydaje, ponieważ na Staxach to mnie bardzo irytuje.
Skok regulacji balansu to 0,5 dB i na ogół od 0,5 do 1,5 dB wystarczy aby odbiór był idealny.
Polecam to urządzenie ponieważ gra bardzo dobrze i jest bardzo funkcjonalne.
Nawet lepszego brzmieniowo DAC'a nie kupiłbym gdyby nie miał regulacji balansu i głośności.
Dla mnie to kluczowe elementy ponieważ DAC pełni rolę preampu.
Na pilocie z M-DACa są przyciski zmiany utworów, play, pauza.
Te przyciski działają gdy M-DAC jest po USB podpięty do komputera i muzyka leci np. z Foobara.
Czyli może też pełnić rolę świetnej karty muzycznej.
Osobiście polecam :-)
α β Σ Φ Ω ℧ μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ −

Karol

  • 2011 / 4321
  • Ekspert
16-10-2016, 14:27
Pawle, Krzysztofie,
bardzo Wam dziękuję. Właśnie o takie informacje mi chodzi.
Nie musi to być jakaś, drobiazgowa recenzja sprzętu z kwiecistym opisem brzmienia.
Zalety i wady urządzenia oraz spostrzeżenia z użytkowania wystarczą.
Jeżeli ktoś zamienił coś, na co innego, to też chętnie przeczytam, co było powodem.

TomekMad, pół roku temu, tak trochę z przyzwyczajenia, zdecydowałem się pójść w kierunku urządzeń rejestrujących.
Teraz jeszcze raz przeczytałem to, co napisałeś o używanych przez Ciebie DAC-ach i wykorzystam przy poszukiwaniach.

Paweł, domyślam się, że to, co napisałeś o Cytryniarzu i Fatso, to taki skrót myślowy.
Zrozumiałem to tak, że najpierw Tomek a później Miłosz, dokonali w nim odpowiednich przeróbek, żeby dawał dźwięk taki jak teraz.
Powiem otwarcie, że trochę zniechęca mnie twoja informacja, o być może niepowtarzalności sprzętu.
Pół "bidy" jeżeli wyszedłby im taki jak Twój albo ciut gorszy.
Ale co wtedy, gdyby tak, tfu, tfu..., wyszedł im lepszy?
No nie! No czegoś takiego, to ja bym Ci Paweł nie zrobił. :-)

Krzysztof, to co napisałeś o M-DAC-u, jest bardzo zachęcające.
Szczególnie te możliwości regulacyjne, no i ta zmiana utworów w Foobarze.
Zakładam też jego duże możliwości dźwiękowe mimo, że o tym, napisałeś właściwie tyle, co nic. :)
Ale jakoś nie wierzę, że trzymasz go tylko ze względu na jego niebywałą funkcjonalność. :-)

Dziękuję za już i proszę o jeszcze.
Jestem pewien, że Wasze wpisy w tym wątku, posłużą nie tylko mnie. :)
« Ostatnia zmiana: 16-10-2016, 21:40 wysłana przez Karol »

-Pawel-

  • 4724 / 5496
  • Ekspert
16-10-2016, 15:32
To było tak, że Miłosz szukał DACa do Staxów, a konkretnie Omeg 007mk1, które z mało czym chciały grać. Wybrał się do Cytryniarza i wspólnie zrobili pierwszą wersję tego DAC od podstaw. Jakiś rok temu Cytryniarz usprawnił go w sposób taki, że nie tylko ze Staxem, ale wszystkim do czego go nie podepnę gra lepiej niż inne urządzenia, które do tej pory słyszałem. Barwa i wypełnienie góry - to są jego unikatowe i niespotykane w innych konstrukcjach cechy, które czynią dźwięk bardziej realistycznym i pozbawionym jakichkolwiek ostrości, ale też nie ma mowy o brzmieniu ciemnym czy "zamulonym". Sporo waży i ładnie się prezentuje, a obudowa to oczywiście seryjny produkt z ebay ;)

To jest oczywiście moja subiektywna ocena, na tym urządzeniu zakończyłem wszelkie poszukiwania źródła. DAC, który Miłosz zrobił rok później i uznał za lepszy w moim odczuciu został zjedzony, a więc nawet współtwórca nie jest tak nim zachwycony jak ja ;)