Pawle, Krzysztofie,
bardzo Wam dziękuję. Właśnie o takie informacje mi chodzi.
Nie musi to być jakaś, drobiazgowa recenzja sprzętu z kwiecistym opisem brzmienia.
Zalety i wady urządzenia oraz spostrzeżenia z użytkowania wystarczą.
Jeżeli ktoś zamienił coś, na co innego, to też chętnie przeczytam, co było powodem.
TomekMad, pół roku temu, tak trochę z przyzwyczajenia, zdecydowałem się pójść w kierunku urządzeń rejestrujących.
Teraz jeszcze raz przeczytałem to, co napisałeś o używanych przez Ciebie DAC-ach i wykorzystam przy poszukiwaniach.
Paweł, domyślam się, że to, co napisałeś o Cytryniarzu i Fatso, to taki skrót myślowy.
Zrozumiałem to tak, że najpierw Tomek a później Miłosz, dokonali w nim odpowiednich przeróbek, żeby dawał dźwięk taki jak teraz.
Powiem otwarcie, że trochę zniechęca mnie twoja informacja, o być może niepowtarzalności sprzętu.
Pół "bidy" jeżeli wyszedłby im taki jak Twój albo ciut gorszy.
Ale co wtedy, gdyby tak, tfu, tfu..., wyszedł im lepszy?
No nie! No czegoś takiego, to ja bym Ci Paweł nie zrobił. :-)
Krzysztof, to co napisałeś o M-DAC-u, jest bardzo zachęcające.
Szczególnie te możliwości regulacyjne, no i ta zmiana utworów w Foobarze.
Zakładam też jego duże możliwości dźwiękowe mimo, że o tym, napisałeś właściwie tyle, co nic. :)
Ale jakoś nie wierzę, że trzymasz go tylko ze względu na jego niebywałą funkcjonalność. :-)
Dziękuję za już i proszę o jeszcze.
Jestem pewien, że Wasze wpisy w tym wątku, posłużą nie tylko mnie. :)